Kibice Lecha zawieszają wspieranie klubu, wystosowali list otwarty do właściciela

Niedzielne żądanie kibiców Lecha, którzy chcą spotkania z właścicielem klubu przeszło w czyn. Stowarzyszenie opublikowało list, w którym ogłosiło zawieszenie jakichkolwiek działań wspierających Kolejorza.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

"List otwarty do Pana Jacka Rutkowskiego
Właściciela KKS Lech Poznań

Szanowny Panie

Wielokrotnie pokazywaliśmy, że w trudnych momentach nie chowamy głowy w piasek, że jesteśmy z Kolejorzem na dobre i na złe. Wspieraliśmy zawodników głośnym dopingiem w meczach domowych i wyjazdowych, choć wyniki nie wpływały korzystnie na zaangażowanie. Robiliśmy swoje obserwując, jak wyludnia się stadion, jak Lech Poznań tworzy historię najgorszego mistrza Polski w dziejach krajowej piłki. Zawodnikom, sztabowi trenerskiemu i osobom zarządzającym klubem daliśmy czas na poprawę sytuacji. Niestety nie został on przez nich wykorzystany.

Dla wielu z nas kibicowanie Kolejorzowi to pasja, styl bycia, ważna część naszego życia. Nie potrafimy więc obojętnie przejść wokół tego, co dzieje się w Lechu. Chcielibyśmy dowiedzieć się, czy wbrew medialnym donosom, właściciel klubu, podobnie jak kibice, jest zainteresowany Lechem Poznań. Dlatego prosimy o spotkanie, celem którego jest odpowiedź na zasadnicze pytanie: Jaki ma Pan plan wyjścia z obecnego kryzysu? Chcielibyśmy go poznać i odnieść się do niego. Chcielibyśmy, aby spróbował Pan przekonać kibiców Kolejorza do tego planu, ale też szerszej, miejmy nadzieję, skorygowanej strategii funkcjonowania KKS Lech Poznań.

Lech to MY, dlatego nie dopuszczamy możliwości bojkotu meczów z przyczyn stricte sportowych. Chcemy pomóc klubowi wyjść z kryzysu, który w naszym odczuciu objął niestety cały KKS. Wierzymy, że jedynie wspólne działania mogą być efektywne. Jednak podjęcie ich nie będzie możliwe bez uzyskania odpowiedzi na powyższe pytanie, bez rozmowy z Panem. Dlatego do czasu szybkiego spotkania, w co wierzymy, zawieszamy wszelkie działania na linii klub - kibice. Dotyczy to również akcji "Muzeum Lecha" oraz naszej obecności na trybunach.

Sytuacja bieżąca w klubie to nie tylko ujma na ambicji kibiców i sympatyków Kolejorza, to również poważny cios w budżet KKS Lech Poznań. Czas na istotne zmiany organizacyjne, zanim będzie za późno. Czas na konkretne decyzje i działania. Tu i teraz, wykorzystując blisko dwutygodniową przerwę w rozgrywkach, związaną z meczami reprezentacji Polski.

Z poważaniem
Radosław Majchrzak
Prezes Stowarzyszenia Kibiców Lecha Poznań"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×