W siedzibie klubu pojawił się nawet właściciel Jacek Rutkowski. To z nim w najbliższym czasie chcą się spotkać kibice mistrza Polski.
Po klęsce 2:5 z Cracovią wydawało się, że trener Maciej Skorża może stracić pracę, lecz zarząd takiej decyzji póki co nie podjął. Pojawiła się natomiast koncepcja, by poszukać wzmocnień. Do Kolejorza mieliby trafić obrońca bądź napastnik (te formacje zawodzą dotąd najbardziej). Wiadomo jednak, że po zamknięciu okienka w grę wchodzą tylko zawodnicy z kartą na ręku. Nie ma też żadnych konkretów, bo pomysł jest świeży i nie przeprowadzono jeszcze analizy kogo Lech mógłby awaryjnie pozyskać.
Skorża prawdopodobnie utrzyma posadę i to jemu zostanie powierzona misja wyprowadzenia Lecha z kryzysu. Co ciekawe, za takim rozwiązaniem opowiada się spora część kibiców mistrza Polski, którzy uważają, że zmiany na ławce trenerskiej byłyby rozwiązaniem najprostszym, ale niekoniecznie skutecznym w dłuższej perspektywie.
43-latek wciąż cieszy się zaufaniem sporej części fanów, panuje też przekonanie, że na rynku nie ma aktualnie szkoleniowca, który gwarantowałby Kolejorzowi nagłe przebudzenie. Kandydatury Jana Kociana czy Jana Urbana (te nazwiska padają w spekulacjach najczęściej) raczej nie budzą w Poznaniu entuzjazmu.
Nikolić - piłkarz kompletny