Skład koszyków w losowaniu grup Euro 2016 (będzie ich aż sześć) rozstrzygnie ranking UEFA, który bierze pod uwagę wyniki meczów poszczególnych reprezentacji w eliminacjach do Euro 2012 oraz turnieju mistrzowskim (20 procent), rezultaty kwalifikacji do MŚ 2014 i samego mundialu (40 procent), a także rozstrzygnięcia meczów w dobiegających końca eliminacjach (40 procent).
Ranking będzie ostatecznie znany we wtorek po ostatnich spotkaniach fazy grupowej. Polska na pewno finiszuje za plecami Niemiec, Hiszpanii, Anglii, Portugalii, Holandii, Belgii, Włoch, Francji, Ukrainy, Rosji, Szwajcarii, Austrii, Chorwacji oraz Bośni i Hercegowiny. Wyprzedzą nas też Szwedzi, jeśli wygrają z Mołdawią, oraz Czesi, o ile co najmniej zremisują z Holandią.
To oznacza, że Polska zajmie w najgorszym wypadku 17. pozycję, więc miejsce w trzecim koszyku ma zagwarantowane. Z wyżej wymienionych drużyn aż cztery (przy założeniu, że Czesi przegrają z Holandią) musiałyby nie wywalczyć awansu, aby Biało-Czerwoni przeskoczyli do drugiego koszyka. Pomarańczowi niemal na pewno odpadną, Ukrainę i Chorwacja nie ma zapewnionych przepustek, a Bośnię oraz Szwecję czekają baraże, więc nie jesteśmy całkiem pozbawieni szans.
Spośród zespołów, które zakwalifikowały się już do Euro 2016, w ostatnim koszyku znajdą się Irlandia Północna, Walia, Albania i niemal na pewno również Islandia, a także w przypadku wywalczenia przepustek - Słowacja.
Prognozowanie układu koszyków przed poniedziałkowymi i wtorkowymi meczami może przypominać wróżenie z fusów. Zakładając jednak, że Ukraina oraz Chorwacja bezpośrednio awansują do Euro 2016, już we wtorek będzie pewne, iż Polska trafi do trzeciego koszyka. Wówczas w gronie najmocniejszych zespołów znajdą się Francja, Niemcy, Hiszpania, Anglia i Portugalia oraz na 99 procent Belgia, a do drugiego koszyka trafią Włochy, Ukraina, Rosja, Szwajcaria, Austria i Chorwacja.