Początkowo zawodnicy reprezentacji mieli otrzymać około 5 mln zł premii za awans i 3 mln za użyczenie wizerunków na potrzeby marketingowe. Jeszcze przed rozpoczęciem eliminacji piłkarze zdecydowali się zrzec tych pieniędzy w zamian za podwyższenie potencjalnej premii za awans na Euro 2016. Czas pokazał, że ryzykowna decyzja w pełni im się opłaciła.
Tydzień temu w mediach pojawiły się informacje "Przeglądu Sportowego" i RMF FM, że zawodnicy dostaną do podziału 10 mln złotych. Zaprzecza im prezes PZPN Zbigniew Boniek.
- Nie, to nie jest 10 mln. To jest trochę inna liczba. Nie powiem jaka, bo pieniądze nie były czynnikiem motywacyjnym dla tej drużyny - zapewnił Boniek w poniedziałek na antenie Radia Zet.
Tak, czy inaczej, wszystko wskazuje na to, że polscy piłkarze za awans na Euro 2016 dostaną rekordową premię. Dla porównania - kadra Leo Beenhakkera w nagrodę za awans na Euro 2008 otrzymała około 4 milionów złotych do podziału.
Dla Polskiego Związku Piłki Nożnej nie będzie to wielkie obciążenie. Każda federacja w nagrodę za awans reprezentacji dostanie 8 mln euro od UEFA. Według nieoficjalnych informacji tylko Adam Nawałka może otrzymać 1 mln euro premii.