Mistrzowie świata nie imponowali formą podczas eliminacji Euro 2016. Mieli problemy nie tylko ze skutecznością, ale także z bezbłędną grą w defensywie. W październiku ulegli Irlandii i po męczarniach pokonali na własnym terenie Gruzję. Mimo to bukmacherzy z całego kontynentu - jak podaje serwis oddschecker.com - stawiają na kadrę Joachima Loewa.
Kursy na Niemców wynoszą przeważnie 1:3 oraz 2:7. Minimalnie tylko słabsze notowania mają reprezentanci Francji (2:7 i 3:10), którzy nie brali udziału w eliminacjach, ale w meczach kontrolnych uzyskiwali dobre wyniki. Selekcjoner Didier Deschamps dysponuje wieloma klasowymi i uzdolnionymi piłkarzami.
Broniąca tytułu Hiszpania to według bukmacherów trzeci główny faworyt - z kursem 1:6 lub 2:13. Kolejne pozycje zajmują: Belgia, Anglia, Włochy, Portugalia, Chorwacja, Austria, a Biało-Czerwoni zamykają czołową "dziesiątkę". Za 1 złoty postawiony na triumf Polski, można wygrać 50, 60 albo 66 złotych.
Wyprzedzamy między innymi Walię, Rosję, Czechy, Islandię oraz Turcję. Spośród drużyn narodowych, które już wywalczyły awans, najwięcej można zarobić na wytypowaniu zwycięstwa Albanii (1:250 albo nawet 1:500). Nieco tylko korzystniejsze notowania ma Irlandia Północna.
Szpakowski: w mentalności graczy wiele się zmieniło