Jagiellonia - Wisła: Piątkowe lekarstwo na zadyszkę

W piątkowy wieczór na stadionie przy Słonecznej w Białymstoku staną naprzeciwko siebie drużyny, którym ostatnio wyraźnie nie idzie. Jagiellonia Białystok traci gole na zawołanie, a Wisła Kraków ich nie strzela. Kto zdoła się przełamać?

Jesień nie rozpieszcza zarówno piłkarzy Jagiellonii Białystok jak i Wisły Kraków. Gospodarze piątkowej potyczki zatracili gdzieś pewność poczynań obronnych i w dwóch ostatnich kolejkach dali sobie wbić po 3 gole. Bolesna była zwłaszcza porażka przed własną publicznością z Lechią Gdańsk (0:3) w której zespół Michała Probierza w pierwszej połowie marnował okazję za okazją, a w drugiej dał się wypunktować w dziecinny sposób. Czy Wisła będzie w stanie zagrać w tak wyrafinowanie jak Lechia? Możliwe, ale w Krakowie mają inny problem.

Kiedy w 9. kolejce w Bielsku-Białej Wisła rozbiła 6:0 miejscowe Podbeskidzie, nikt nie przypuszczał, że w kolejnych meczach drużyna będzie miała problem ze zdobywaniem goli. Tymczasem w trzech kolejnych spotkaniach Biała Gwiazda ani razu nie posłała piłki do siatki, a dwa ostatnie mecze przy Reymonta kończyły się bezbramkowymi remisami.
- Najważniejsze jest to, że stwarzamy okazje. Skuteczność to element gry nad którym ciężko zapanować, ale nie mogę mieć większych uwag do naszej ofensywy - bagatelizuje deficyt zdobywanych bramek Kazimierz Moskal.

Trener Probierz potrafi zaskoczyć wyjściowym składem. Przed tygodniem w Łęcznej nie pozwolił dłużej pograć Fiodorowi Cernychowi i Litwin miał zaledwie 11 minut by przypomnieć się publiczności Górnika. Na ławce rezerwowych zasiadł wówczas również ten, który w tym sezonie kreuje grę żółto-czerwonych. Konstantin Vassiljev przyglądał się jak swojej szansy na wywalczenie miejsca w pierwszym składzie nie wykorzystuje Alvarinho i już w 33. minucie zmienił Portugalczyka. W piątek Cernych i Vassiljev powinni jednak rozpoczać mecz od pierwszej minuty.

Wisła przyjechała do Białegostoku już w środę. W autokarze zabrakło miejsca dla kontuzjowanego Emmanuela Sarki i pauzującego za kartki Krzysztofa Mączyńskiego. Brak kadrowicza z całą pewnością będzie dużym osłabieniem gości. Wystarczy tylko wspomnieć, że pomocnik wystąpił od pierwszej minuty we wszystkich ligowych potyczkach tego sezonu. To kto zastąpi nieobecnego nie jest takie oczywiste, ale najbardziej prawdopodobnym kandydatem wydaje się być, wracający po pauzie kartkowej Łukasz Burliga.

Dla pewnego piłkarza Białej Gwiazdy podróż do podlaskiego ma wyjątkowy smak. To w oddalonej o 80 km Łomży Rafał Boguski rozpoczął swoją przygodę z futbolem. Fani ŁKS Łomża i Jagiellonii Białystok nie darzą się sympatią, dlatego mecze z w stolicy Podlasia zawsze wywoływały dodatkową mobilizację. Dodatkowo jako młody, wyróżniający się w regionie piłkarz, Boguski przebywał na testach w Jadze, ale nie okazał się wystarczająco dobry by zagościć w Białymstoku na dłużej. Bartłomiej Drągowski będzie musiał mieć się na baczności, bowiem są mecze, wywołujące u niektórych zawodników wielki głód na gola.

Jagiellonia Białystok  - Wisła Kraków 

/ pt. 23.10.2015 godz. 20.30

Przewidywane składy:

Jagiellonia Białystok: Bartłomiej Drągowski - Filip Modelski, Sebastian Madera, Rafał Augustyniak, Piotr Tomasik - Rafał Grzyb, Taras Romanczuk, Fiodor Cernych, Konstantin Vassiljev, Karol Mackiewicz - Piotr Grzelczak.

Wisła Kraków: Radosław Cierzniak - Boban Jović, Arkadiusz Głowacki, Richard Guzmics, Maciej Sadlok - Łukasz Burliga, Denis Popović - Rafał Boguski, Maciej Jankowski, Tomasz Cywka - Paweł Brożek.

Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola).

Zamów relację z meczu Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków
Wyślij SMS o treści PILKA.WISLA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków
Wyślij SMS o treści PILKA.WISLA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (0)