W tygodniu do sieci trafiło nagranie, na którym widać jak Jose Mourinho odpycha nastoletniego fana Chelsea próbującego zrobić sobie "selfie" Portugalczykiem. Mourinho zapowiedział, że nie będzie rozmawiał z dziennikarzami i faktycznie dotrzymał słowa. Powodem jest ingerencja żurnalistów w jego prywatne życie.
Po przegranym przez Chelsea meczu z West Ham United (1:2) odmówił komentarza. The Blues zagrali kolejny kiepski pojedynek w Premier League i zajmują dopiero 15. miejsce w tabeli.
Mourinho całą drugą połowę przesiedział w loży VIP-owskiej Młotów po tym jak w przerwie skrytykował decyzje arbitrów. Obok niego siedział jego asystent, który wyleciał na trybuny jeszcze w czasie trwania pierwszej połowy.
{"id":"","title":""}