- Też jesteśmy trochę zaskoczeni, że w takim tempie sprzedaliśmy bilety na mecze towarzyskie. Oczywiście cieszymy się. Kadra dobrze gra, kibice chcą ją oglądać. Rywale też są dobrzy - mówi dla WP SportoweFakty rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski.
Bilety wyprzedano w weekend. - Było klasycznie. Najpierw wejściówki nabywali fani z Kartami Kibica, potem była otwarta sprzedaż. Przez dwa dni wyprzedane zostały wszystkie. Oba mecze zobaczy komplet widzów - dodaje.
Na Stadion Narodowy w Warszawie może wejść 57 tysięcy widzów. Na Stadion Miejski we Wrocławiu - 42,7 tysięcy widzów.
Już w weekend spóźnialscy kibice wypytywali rzecznika i związek o wejściówki, nie dowierzając, że już nie można ich kupić. Okazało się, że aby zobaczyć spotkania trzeba się było mocno spieszyć.
Bilety na mecz z Islandią kosztowały od 40 do 100 złotych. Na mecz z Czechami od 40 do 70 złotych.
Reprezentacja Polski zmierzy się z Islandią 13 listopada 2015 o godzinie 20:45 na Stadionie Narodowym w Warszawie. Z Czechami drużyna Adama Nawałki zagra trzy dni później, 17 listopada 2015 o godzinie 20:45 na Stadionie Wrocław.
Rywale, podobnie jak Polska, awansowali do Euro 2016.