- W pierwszej kolejności zwracamy uwagę na grę obronną, by zacząć w końcu regularnie wygrywać. Nie wiem czy na tym etapie można już mówić o lepszym stylu, ale notujemy zdecydowany progres jeśli chodzi rezultaty, a właśnie na tym nam teraz najbardziej zależy - powiedział Jan Urban
Szkoleniowiec Kolejorza podkreśla, że niektóre okoliczności były nie do zaakceptowania. - Poprawa defensywy to priorytet, bo w pewnym momencie Lech tracił najwięcej goli w Ekstraklasie, a nie za wiele strzelał. Tak się dziać nie powinno. Stąd właśnie taki nacisk na zabezpieczenie tyłów. Starałem się uświadomić moim piłkarzom, że bronić muszą wszyscy. Mamy już pierwszy efekt, bo w spotkaniu z Legią wreszcie zachowaliśmy czyste konto.
Teraz przed Kolejorzem rywalizacja w Pucharze Polski, gdzie w ćwierćfinale zmierzy się z KGHM Zagłębiem Lubin. Urban planuje rotację, ale o ulgowym traktowaniu tych rozgrywek nie ma mowy. - Jesteśmy Lechem, mistrzem Polski i wszystko musi być dla nas ważne. Ktoś powie, że jak chcesz wszystko, to nie będziesz miał nic, ale ja nie wyobrażam sobie odpuszczania jakiegokolwiek meczu. Musimy korzystać z impulsów, które ostatnio dostaliśmy, jeszcze bardziej się na nakręcać, bo wtedy będzie nam łatwiej wrócić do właściwego rytmu - dodał trener.
Urban nie zamierza analizować ligowego pojedynku z Miedziowymi (1:2), który odbył się 14 sierpnia. Nie szykuje też dużych niespodzianek w składzie. - Nie będziemy wracać do tamtego spotkania, bo to zbyt odległa przeszłość. A jeśli chodzi o wybory personalne, to teraz na pewno nie będę wprowadzał młodzieży. To nie jest odpowiedni moment.