Jan Urban: Mamy wyniki, więc nikt nie krytykuje rotacji

Śląsk i Lech przystąpią do sobotniego meczu z bardzo niskich miejsc w tabeli. Ostatnio w zdecydowanie lepszej formie są poznaniacy, ale trener Jan Urban wciąż będzie dobierał ostrożną taktykę.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Jan Urban WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Jan Urban

W poprzednich spotkaniach mistrz Polski kładł duży nacisk na defensywę i póki co to się nie zmieni. - Każdy chciałby grać kreatywnie i mile dla oka, ale my walczymy o powrót na właściwe pozycje. Odwróciliśmy sytuację po bardzo nieudanym początku, jednak dobrze znamy polską ligę i wiemy, że wszystko może się zdarzyć. Dlatego trzeba być ostrożnym - powiedział Jan Urban.

Przed każdym pojedynkiem trener Kolejorza dokonuje wielu zmian w składzie. Daje to pozytywny efekt i na razie będzie kontynuowane. - Rotacja się sprawdza, zresztą mamy wyniki, więc nikt jej nie krytykuje. Gdyby tych wyników nie było, zapewne słyszałbym sporo pytań o roszady. Znam to z doświadczenia. Muszę je jednak robić, żeby nie przeciążyć zespołu - zaznaczył.

Ostatnie zwycięstwo w Ekstraklasie Śląsk odniósł 12 września z Jagiellonią Białystok. Wygląda na to, że poznaniacy mają świetną okazję na kontynuowanie dobrej serii. - Rywal ma swoje problemy, ale to doświadczony zespół. Są tam choćby Flavio Paixao, Jacek Kiełb czy Kamil Biliński. Na pewno nie zakładamy łatwej przeprawy. Każdy ma jakieś kłopoty, lecz trener Tadeusz Pawłowski potrafi poukładać drużynę. Jeszcze niedawno grała ona przecież całkiem fajny futbol. Dopiero ostatnio przestało się jej układać - stwierdził Urban.

Kolejorz wciąż ma problemy w ataku. W sobotę nie zagrają kontuzjowani Dawid Kownacki i Marcin Robak. Szkoleniowiec przyznał, że zaczyna już myśleć o wzmocnieniach. - Zimą na pewno coś się będzie działo jeśli chodzi o transfery, ale teraz nie mogę się jeszcze na tym koncentrować. Mamy do rozegrania sporo meczów - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×