Diego Costa znów nabroił, ale tym razem uniknie kary
W trakcie meczu z Liverpoolem Diego Costa po raz kolejny wziął udział w ostrym spięciu z rywalem, ale już wiadomo, że Football Association nie nałoży na niego kary.
Szymon Mierzyński
/ fot. PAP/EPA
W drugiej połowie sobotniej potyczki (przy stanie 1:1) snajper The Blues upadł na boisko po starciu z Martinem Skrtelem, a następnie kopnął go w okolice klatki piersiowej.
Jak donosi Daily Telegraph, Diego Costa nie poniesie za to zdarzenie żadnych konsekwencji, gdyż całą sytuację widział sędzia Mark Clattenburg i rozsądził ją w trakcie gry.Napastnik Chelsea ma za sobą trzymeczowe zawieszenie, które było wynikiem awantury w trakcie spotkania z Arsenalem (2:0). Wówczas ostro przepychał się z Laurentem Koscielnym (za co otrzymał żółtą kartkę), a następnie sprowokował Gabriela Paulistę i ten go lekko kopnął, w efekcie został wyrzucony z boiska.