W 50. minucie Igor Lewczuk wycofał piłkę w kierunku Dusana Kuciaka, ale zagrał zbyt lekko i futbolówka padła łupem Leandro Pereiry. Bramkarz Legii wyszedł obronną ręką z pojedynku sam na sam z napastnikiem gospodarzy, ale przy ofiarnej interwencji mocno ucierpiał.
Lekarze Legii opatrywali Słowaka przez kilka minut, a w tym czasie do wejścia przygotowywał się Arkadiusz Malarz. Kuciak ostatecznie kontynuował występ, ale po końcowym gwizdku opuszczał boisko, mocno kulejąc.
Bramkarz Wojskowych wytrwał do końcowego gwizdka, choć doznał głębokiej rany ciętej prawego kolana, co zakomunikował na Twitterze lekarz Legii, dr Maciej Tabiszewski.
Na zamówienie i za pozwoleniem. Dušan po meczu. pic.twitter.com/Qteje3WNwJ
— Maciej Tabiszewski (@MTabiszewski) listopad 5, 2015
Na kolanie Słowaka pojawiło się pięć szwów. Na razie nie wiadomo, czy uraz wykluczy Kuciaka z występu w niedzielnym meczu 15. kolejki Ekstraklasy z Pogonią Szczecin.
#dziejesiewsporcie: syn Kluiverta już strzela w Ajaksie