Ivanović nie ma wątpliwości, że ekipa ze Stamford po fatalnym początku sezonu wróci do wysokiej dyspozycji. Po 11. kolejkach zespół prowadzony przez Jose Mourinho zgromadził 11 punktów i zajmuje dopiero 15. miejsce w tabeli.
Sytuacja londyńczyków sześć miesięcy po zdobyciu mistrzostwa Anglii jest nie do pozazdroszczenia. Pojawiają się głosy o możliwym zwolnieniu Mourinho, a dziennikarze zastanawiają się, czy Chelsea w następnym sezonie zagra w europejskich pucharach.
- Każdy oczekuje, że będziemy na szczycie, ale nie zaczęliśmy dobrze - powiedział Ivanović w wywiadzie dla Sky Sports. - Kiedy zostajesz mistrzem pojawia się dodatkowa presja. Zespół nie zareagował dobrze po zdobyciu trofeum. W Premier League każdy zespół walczy i może wygrać nawet z zespołami czołówki. Dlatego najważniejsze, by iść krok po kroku. Mam nadzieję, że dzięki temu wrócimy na dobrą pozycję.
Do tej pory w historii Premier League nie zdarzyło się, by zespół, który w tej fazie sezonu miał tyle punktów co Chelsea, zakończył rozgrywki w czołowej czwórce. Ivanović przekonuje, że na razie nie ma sensu rozważać, jaka będzie sytuacja na koniec sezonu.
- Nikt w drużynie nie myśli w tej sposób - powiedział. - W tym momencie myślimy tylko o Stoke. Sezon jest tak długi i trudny, że to nie jest dobry moment, by myśleć o możliwej ostatecznej pozycji.
- Mieliśmy bardzo trudny początek sezonu. Teraz gramy lepiej. Pracuję bardzo ciężko nad powrotem do formy i mam nadzieję, że wkrótce osiągnę właściwy poziom - dodał leczący kontuzję piłkarz. - Jedyne wyjście z obecnej sytuacji to wygrywać, wygrywać, wygrywać. Musimy pokazać, że wróciliśmy.
W sobotę piłkarze "The Blues" zmierzą się na wyjeździe ze Stoke City. Początek meczu o 18:30.