Darko Jevtić w rezerwach Lecha Poznań, ale nie narzeka

Darko Jevtić dość niespodziewanie zagrał w sobotnim meczu rezerw Lecha, co wyklucza jego występ przeciwko Górnikowi Łęczna. Jak Szwajcar zareagował na decyzję trenera Jana Urbana?

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

W spotkaniu 14. kolejki III ligi kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej z Ostrovią 1909 Ostrów Wlkp. 22-latek wyszedł w podstawowym składzie drugiego zespołu i uratował dla niego remis 2:2 dzięki ładnej bramce w końcowych fragmentach. Na boisku spędził 90 minut, a to oznacza, że w niedzielę nie zobaczymy go w Ekstraklasie.

- Jestem profesjonalistą i realizuję to, czego oczekuje ode mnie trener. Tym razem chciał, żebym pomógł drużynie rezerw, stąd mój występ. Ja to jak najbardziej akceptuję - powiedział WP SportoweFakty Darko Jevtić.

Jan Urban stosuje bardzo dużą rotację i żaden z lechitów nie wie kiedy wystąpi w podstawowym składzie, a kiedy zabraknie dla niego miejsca. - Każdy walczy o swoją pozycję i ja też będę to robić. Zobaczymy co przyniesie przyszłość. Zmian jest faktycznie dużo, jedni się cieszą, inni muszą poczekać na swoją szansę, ale taka jest kolej rzeczy - dodał Szwajcar.

Lechitom z pewnością łatwiej jednak znosić trudy grania co trzy dni, gdy trener Urban dawkuje im minuty na boisku. - Wiadomo, że przy dużym natężeniu meczów odpoczynek się przydaje. To też jednak kwestia indywidualna, każdy reaguje na to inaczej. Ja - tak jak wspominałem - nie widzę żadnego problemu w zejściu do rezerw. Dałem tu z siebie wszystko i myślę, że zostanie to pozytywnie odebrane przez młodszych kolegów - zakończył Jevtić.

Dudka: sędzia był fatalny


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×