Legia - Pogoń: Michniewicz wygrywał na Legii najważniejsze trofea

Tyle samo punktów w lidze, to dla Pogoni jest sukcesem, a dla Legii porażką. Goście ze Szczecina ustępują Legii tylko gorszym bilansem bramkowym. W trwających rozgrywkach ekstraklasy przegrali najmniej ze wszystkich drużyn - tylko raz.

Legioniści z meczu na mecz grają coraz efektywnej i efektowniej. Brakuje im jednak powtarzalności. Drużyna Stanisława Czerczesowa potrafiła wygrać po widowiskowej grze z Cracovią (3:1) i Lechią (3:1) ale także rozczarować i przegrać na własnym boisku z ostatnim w lidze Lechem (0:1).

- Co jest do poprawy? Skuteczność. Stwarzamy sporo stuprocentowych okazji, ale je marnujemy. Później przytrafia się jeden błąd w obronie i mecz kończy się porażą - stara się wytłumaczyć obrońca wicemistrzów Polski, Tomasz Brzyski.

W meczu z Pogonią wcale nie musi być lepiej. Po pierwsze: zespół Czesława Michniewicza przegrał w tym sezonie tylko raz (z Cracovią 1:4). Po drugie: nie wiadomo w jakiej formie jest najlepszy strzelec Legii, Nemanja Nikolić.

Reprezentant Węgier może nawet nie zagrać w niedzielę, bo w ostatnich dniach chorował na anginę. Opuścił między innymi mecz Ligi Europy z Clubem Brugge, a po czwartkowym spotkaniu trenował indywidualnie. Dla drużyny byłaby to ogromna strata. Piłkarz strzela gole seryjnie. Po czternastu meczach ma ich szesnaście.

- Spodziewamy się dobrej Legii i takiej, która nas nie zlekceważy. Takiej jak w Gdańsku, czyli groźnej - mówi Czesław Michniewicz.

Trener Pogoni lubi grać na stadionie rywala. Zdobył tam puchar Polski z Lechem oraz mistrzostwo kraju z Zagłębiem Lubin.

- Stadion Legii to taka piłkarska La Scala. Każdy trener i zawodnik lubi tam grać. Będzie trudno, ale wierzę w drużynę. Wierzymy, że to co robimy, robimy dobrze. Po słabszych wynikach nie wątpimy w naszą pracę - dodaje.

Goście w stosunku do poprzednich tygodni obniżyli formę. Stracili punkty dołującym w lidze Górnikiem Zabrze (1:1), Cracovią (1:4) i Zagłębiem Lubin (0:0). Ostatni raz Pogoń wygrała 2 października z Ruchem w Chorzowie (2:0).

W Legii oprócz Nikolicia może zabraknąć również Dusana Kuciaka. Słowak ma rozcięte kolano po spotkaniu z Brugią, prawdopodobnie zastąpi go Arkadiusz Malarz. Trener Czerczesow może być jednak zadowolony, że pierwszy mecz od 6 sierpnia rozegrał Michał Żyro. Co prawda w trzecioligowych rezerwach, ale przebywał na boisku przez ponad godzinę.

Największą stratą Pogoni może być brak Łukasza Zwolińskiego. Napastnik nie trenował w tygodniu, ale jedzie z zespołem do Warszawy. W drużynie Michniewicza nie zagrają na pewno Mateusz Matras i Sebastian Rudol.

Pogoń czeka na ligowe zwycięstwo na stadionie Legii od sezonu 1982/83.

Legia Warszawa - Pogoń Szczecin / nd. 08.11.2015 godz. 18.00

Przewidywane składy:


Legia: 
Malarz - Broź, Lewczuk, Rzeźniczak, Brzyski - Guilherme, Jodłowiec, Pazdan, Duda, Kucharczyk - Nikolić.

Pogoń: 
Kudła - Frączczak, Czerwiński, Fojut, S. Murawski, Lewandowski - R. Murawski, Walski, Akahoshi - Dwaliszwili, Listkowski.

Sędzia: 
Tomasz Musiał (Kraków)

Zamów relację z meczu Legia Warszawa - Pogoń Szczecin
Wyślij SMS o treści PILKA.POGON na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Legia Warszawa - Pogoń Szczecin
Wyślij SMS o treści PILKA.POGON na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: