Adam Nawałka pominął najlepszych ligowców?

Wśród 28 zawodników powołanych przez Adama Nawałkę na mecze z Islandią i Czechami jest tylko jedna nowa twarz. Selekcjoner pominął choćby Mateusza Cetnarskiego czy Damiana Dąbrowskiego z Cracovii, którzy są dziś czołowymi postaciami Ekstraklasy.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Adam Nawałka podkreślał, że po zakończeniu el. Euro 2016 selekcja do reprezentacji Polski zaczyna się od nowa, ale na listopadowe mecze towarzyskie z Islandią i Czechami powołał tylko jednego zawodnika, który nie miał kontaktu z jego zespołem - Mariusza Stępińskiego z Ruchu Chorzów.

Wśród nominowanych jest 11 zawodników z polskich klubów, ale na liście powołanych próżno szukać Mateusza Cetnarskiego i Damiana Dąbrowskiego, którzy w bieżącym sezonie są czołowymi postaciami nie tylko świetnie spisującej się Cracovii, ale i całej Ekstraklasy.

Cetnarski jest w tej chwili zdecydowanie najlepszym ofensywnym pomocnikiem Ekstraklasy. 27-latek rozgrywa sezon życia - w tak wysokiej formie nie był nawet wtedy, gdy był powoływany do reprezentacji Polski (2010) i sięgał ze Śląskiem Wrocław po mistrzostwo (2012). Sześć goli, cztery asysty i pięć "asyst drugiego stopnia" oznacza, że ma aż 51-proc. wkład w zdobycz bramkową Cracovii, która jest drugą najskuteczniejszą drużyną ligi. Formą na głowę bije dziś regularnie powoływanego Sebastiana Milę, który jest tylko rezerwowym w Lechii Gdańsk.

Ofensywne statystyki Dąbrowskiego są mniej imponujące, bo to trzy asysty i pięć asyst "drugiego stopnia", ale też jego rola na boisku jest inna. Wychowanek Zagłębia Lubin jest defensywnym pomocnikiem i ma w kadrze większą konkurencję od Cetnarskiego, bo o miejsce obok Grzegorza Krychowiaka rywalizują Krzysztof Mączyński, Karol Linetty czy Tomasz Jodłowiec, ale skoro w reprezentacji jest Ariel Borysiuk, to czemu szansy miałby nie otrzymać Dąbrowski?

23-latek jest skuteczny w defensywie (5,6 odbioru na mecz) i rzadko fauluje (1,7 faulu na mecz). Do tego jest mocno zaawansowany technicznie, dysponuje kapitalnym podaniem otwierającym, ma szeroki przegląd pola i skutecznie podaje (84 proc.). Nie jest świetnie zbudowany, ale charakterystyką gry przypomina południowoamerykańskich "pivotów".

Pominięcie Cetnarskiego i Dąbrowskiego przy okazji listopadowych meczów z Islandią i Czechami oznacza, że pierwszą szansę w kadrze mogą dostać dopiero w marcu.

Powołania na listopadowe spotkania selekcjoner rozesłał w dniu meczu Cracovii ze Śląskiem Wrocław (4:1), który był popisem Cetnarskiego i Dąbrowskiego.

- Nie było rozczarowania. Ciężko mi się wypowiadać na ten temat, bo to nie ja rozsyłam powołania. Powiem tak: każdy chce grać w kadrze i każdy o tym marzy - podkreśla Cetnarski.

Dobre zdanie o piłkarzach Cracovii ma ekspert C+ Sport, Grzegorz Mielcarski: - Każde jedno zagranie Cetnarskiego pachnie golem. Z kolei podania Dąbrowskiego w pole karne, te jego "wcinki", to jest Barcelona. Można z zachwytem na to patrzeć i przecierać oczy.

- Myślę, że trener Nawałka bierze ich pod uwagę. Grają dziś w reprezentacji zawodnicy, których wcześniej nikt sobie w kadrze nie wyobrażał jak Mączyński czy Mila. Czemu w reprezentacji nie spróbować dziś Dąbrowskiego i Cetnarskiego? - pyta Mielcarski, ale zastrzega: - Podkreślam jednak, że trener Nawałka dam nam tyle radości i tyle razy obronił swoje wybory, że powinniśmy mu powoływać, kogo uważa.

Mateusz Cetnarski i Damian Dąbrowski w sezonie 2015/2016:

Mateusz Cetnarski Damian Dąbrowski
Występy 14/15 15/15
Minuty 1074/1350 1327/1350
Bramki 6 0
Asysty 4 3
Asysty drugiego stopnia 5 5
Kontakty z piłką/mecz 67 82
Skuteczność podań 82 % 84 %

Mateusz Cetnarski i Damian Dąbrowski zasłużyli na powołanie do reprezentacji Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×