Juergen Klopp: Zostałem sam, kibice nas opuścili

Juergen Klopp to nie jest ktoś kto owija w bawełnę. Po porażce Liverpoolu FC z Crystal Palace (1:2) był zaskoczony, gdy kibice kilka minut przed meczem opuścili stadion. Na konferencji prasowej zwrócił na to uwagę.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
PETER POWELL / PETER POWELL
Gdy w 82. minucie Scott Dann, nomen omen wielki fan Liverpoolu, strzelił bramkę dla Crystal Palace, wielu fanów The Reds zaczęło opuszczać stadion. Orły prowadziły tylko 2:1 i gospodarze wciąż mieli sporo czasu na zdobycie gola.

- Odwróciłem się do tyłu i zobaczyłem, że jestem całkiem sam. Nie jestem jednak rozczarowany, że fani opuścili stadion. To my jesteśmy odpowiedzialni za to, żeby nikt nie wyszedł ze stadionu minutę przed końcem. Pomiędzy 82. a 94. minutą mogliśmy strzelić nawet osiem goli - powiedział Juergen Klopp.

Porażka z Crystal Palace była pierwszą jaką Niemiec poniósł od momentu objęcia sterów na Anfield.

#dziejesiewsporcie: Falcao zadziwia techniką
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×