Wakat na stanowisku trenera przygotowania fizycznego powstał po odejściu Kristijana Brcko. Chorwat współpracował z Czesławem Michniewiczem w Arce, Widzewie i Jagiellonii, ale w Szczecinie nie czuł się komfortowo. Wrócił do Niemiec, gdzie mieszka na stałe i w trakcie rundy jego obowiązki przejął Marcin Węglewski.
- Rozmawialiśmy od dłuższego czasu w tej sprawie, ponieważ zrobił się duży problem - przyznał niedawno Michniewicz. - Szukaliśmy człowieka, do którego będziemy mieć zaufanie, a następnie konieczne było przekonać go, że Pogoń jest dla niego dobrym miejscem. Musiał przekalkulować czy opłaca mu się porzucić to, co dotychczas robił.
Prawdopodobnie od stycznia przygotowaniem fizycznym Pogoni Szczecin zajmie się Piotr Jankowicz. Prawdopodobnie, ponieważ nie podpisał jeszcze kontraktu. Zdążył już jednak potwierdzić te informacje w mediach społecznościowych. Młody trener wyrobił sobie w stolicy Pomorza Zachodniego dobrą markę, zanim Portowcy awansowali do Ekstraklasy.
Jankowicz zajmował się przygotowaniem fizycznym w sztabie Artura Płatka. - Nasza współpraca rozpoczęła się jeszcze w Cracovii. Później spotkaliśmy się w Górniku Zabrze. Dla mnie jest to jeden z lepszych trenerów w polskiej lidze - komplementował Płatek.
Pogoń broniła się w tym czasie przed spadkiem przez znaczną część sezonu, ale po zimowych treningach monitorowanych przez Jankowicza odpaliła i była wybiegana do końca spotkań. Krąży opinia, że zimowe przygotowania pozwoliły również na dobrą, następną rundę, kiedy Pogoń prowadził już po awans Marcin Sasal.
Po odejściu z klubu pracował w Warcie Poznań, a ostatnio w Cracovii. Jankowicz obchodził niedawno 40. urodziny.