Gratulujmy Węgrom i życzmy ich sobie w fazie grupowej

44 lata czekała reprezentacja Węgier na ponowny udział w mistrzostwach Europy. W Polsce awans Madziarów przyjęto z wielkim entuzjazmem, podobnie powinniśmy zareagować... jeśli trafimy na nich w fazie grupowej.

Przy całej sympatii dla zespołu Bernda Storcka nie da się ukryć, że będzie to prawdopodobnie jedna z najsłabszych ekip Euro 2016, a mecz z nią w pierwszej fazie to marzenie każdego uczestnika imprezy, w tym Polski.

Na zwiększenie stawki w mistrzostwach Starego Kontynentu można patrzeć dwojako. Awans takich drużyn jak Islandia, Albania, Walia czy wspomniane Węgry to powiew świeżości i odskocznia od oglądania stale tych samych reprezentacji. Kilka nowych zespołów na pewno jednak nie podniesie poziomu rywalizacji, a raczej go obniży.

Oglądając baraż Norwegów z Węgrami, polscy kibice i dziennikarze szybko doszli do wniosku, że ktokolwiek z tej pary wywalczy awans, będzie wymarzonym rywalem Biało-Czerwonych. Obie ekipy nie pokazały poziomu godnego Euro, lecz przeraźliwie schematyczny i toporny futbol. Skandynawowie starali się wprawdzie prowadzić grę, ale robili to tak bezproduktywnie, że mocno przeciętny rywal - dysponujący niewieloma atutami - bezlitośnie ich wypunktował.

Przez najbliższe pół roku węgierska ekipa prochu już nie wymyśli i nie będzie lepsza niż dziś. Trudno zatem liczyć, by dostosowała się poziomem do większości uczestników mistrzostw Europy.

Są też jednak pozytywne strony. Na tle takich rywali reprezentacja Polski jawi się jako stosunkowo mocna i w nowym, szerszym gronie nikt już raczej nie potraktuje jej jako outsidera. Wzrosną natomiast oczekiwania. Trudno sobie wyobrazić, byśmy powtórzyli klapę z Euro 2012 i nie wygrali ani jednego spotkania. W tym towarzystwie już po prostu nie wypada.

Szymon Mierzyński

#dziejesiewsporcie: bolesna kontuzja zawodnika

Komentarze (9)
avatar
Hockley
21.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przecież to są jakieś jaja. Ten artykuł cały czas tutaj jest? :)
Red. Mierzyński... Też bym chciał Węgrów, ale pogodziłem się z tym, że nie zagramy z nimi w grupie. Panu też to radzę. A jeśli n
Czytaj całość
avatar
Nie dla Islamu w Polsce
18.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nawet bez Lewego wygraliśmy, brawo. To wprawdzie słabe Czechy, ale takich słabych drużyn jest więcej na Euro. 
avatar
Broda1982
16.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zawsze mówiłem, że na Euro będziemy w grupie z Niemcami, Rosją i Węgrami. I tym sposobem każdy mecz będzie ciekawy. Ale, jak to bywa, dla nas będzie to mecz otwarcia, o wszystko i o honor 
avatar
Edward Gierek
16.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ciekawe jak ich wylosujemy, skoro najprawdopodobniej będą w tym samym koszyku co my. Wystarczy, że z baraży odpadnie Szwecja, Ukraina lub BiH,. gdzie ta ostatnia ma na to największe szanse, gd Czytaj całość
avatar
Grzegorz Lewandowski
16.11.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
lepiej w finale z Węgrami !!