Thiago Cionek: Czuję się ważnym graczem reprezentacji

Wyłączam myślenie i patrzę tylko na to, co dzieje się na boisku - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Thiago Cionek. Obrońcy Modeny nie przeszkadza, że może liczyć na grę tylko w sparingach reprezentacji Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

WP SportoweFakty: Występuje pan tylko w meczach towarzyskich reprezentacji. Każdy pyta: co pan tu robi?

Thiago Cionek: - Trzeba pytać trenera, dlaczego tak jest. Jestem powoływany systematycznie od towarzyskiego meczu z Niemcami półtora roku temu. Cieszę się, że tu przyjeżdżam.

Podczas eliminacji Euro 2016 nie zagrał pan nawet minuty jako jedyny zawodnik z pola.

- Nie grałem w eliminacjach, ale udało mi się wystąpić w czterech sparingach. Reprezentuje swój kraj i bardzo się z tego powodu cieszę. Jestem do dyspozycji trenera. Wystąpię tam, gdzie mnie wystawi.

Trener Adam Nawałka określił pana status?

- Myślę, że każdy przyjeżdża na kadrę z jakiegoś powodu. Trener Nawałka ogląda moje mecze klubowe. Cały czas rozmawiamy, jesteśmy w stałym kontakcie. Na pewno czuję się ważnym zawodnikiem reprezentacji.

Nie czuje się pan jednak gorszy od innych, bo nie gra w meczach o punkty?

- Tak jak powiedziałem: reprezentować kraj to cel każdego zawodniku. Wyłączam myślenie i patrzę tylko na to, co dzieje się na boisku. Nie będę siebie oceniał, robi to szkoleniowiec. Ja wychodzę na boisko i daję z siebie wszystko. Jestem bardzo szczęśliwy, że dostaje powołania regularnie. Chcę żeby tak pozostało.

Myśli pan, że pojedzie na Euro?

- Pierwszy krok już postawiliśmy. Teraz tylko trzymać formę, pracować w klubie i walczyć o to, by być wśród tych, którzy polecą do Francji.

Nawałka na pana liczy?

- Myślę, że każdy Polak, który gra regularnie i dobrze w klubie, ma szansę na występy w kadrze.

W poprzednim sezonie utrzymał się pan z Modeną w Serie B dopiero po barażach. W tym również szykuje się walka do końca?

- Serie B to bardzo wyrównana i ciasna liga. Po wygraniu dwóch, trzech spotkań możesz wysoko podskoczyć w tabeli. Ale jak przegrasz kilka meczów to szybko spadasz w dolne rejony. Trzeba grać konsekwentnie, być powtarzalnym. Naszym pierwszym celem jest utrzymanie. W trakcie sezonu zobaczymy, o co będziemy walczyć. Jeżeli do grudnia zdobędziemy dużo punktów, to może wyklaruje się szansa na awans. Na razie zajmujemy 16 miejsce (na 22 zespoły - red.),

Ćwiczy pan język polski? Słyszę, że trochę kuleje.

- Moja narzeczona jest Polką, z nią rozmawiam po polsku. Czasem też trochę z babcią, która jest z Brazylii. Wiadomo, że częściej porozumiewam się z nią po portugalsku, ale staram się również po polsku.

Rozmawiał Mateusz Skwierawski 

*Cionek rozegrał dotąd cztery mecze w reprezentacji Polski. Z Niemcami (77 minut), Szwajcarią (90 minut), Grecją (90 minut) i Czechami (45 minut). Każdy z nich był spotkaniem towarzyskim.

Źródło artykułu: