Kolejny problem kadrowy w Lechu

Mnożą się problemy kadrowe w Lechu. W czwartkowym rewanżu 1/4 finału Pucharu Polski z KGHM Zagłębiem miał wystąpić Darko Jevtić, ale w ostatniej chwili dopadła go choroba.

Co się stało Szwajcarowi? - Zmaga się niestety z grypą żołądkową. Gdyby nie te dolegliwości, na pewno zagrałby z Miedziowymi od 1. minuty - przyznał Jan Urban.

Opiekun Kolejorza żałował tej absencji, tym bardziej, że wcześniej Darko Jevtić sygnalizował zwyżkę formy. - Już na ostatnich treningach było u niego widać pozytywne symptomy, bo pokazywał zagrania, które pamiętamy z jego najlepszych występów w Lechu - mówił.

Ostatecznie 22-latka zabrakło w czwartek nawet w siedemnastce meczowej (jedno miejsce na ławce pozostało wolne), a na pozycji rozgrywającego wystąpił Maciej Gajos.

Poznaniacy po raz drugi wygrali z Miedziowymi 1:0, a decydującego gola zdobył w końcówce Szymon Pawłowski. W półfinale Pucharu Polski Kolejorz zagra z lepszym z pary Zawisza Bydgoszcz - Śląsk Wrocław.

Komentarze (3)
avatar
Jerzy Tytus
20.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Lech , to typowy I ligowiec ,a nawet i II ligowiec . W dzisiejszych czasach , to Stargard Szczeciński pokonałby Lecha z kretesem . Już jest po Lechu ,ta drużyna się już nie podniesie . 
avatar
piotruspan661
20.11.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Taka dolegliwość szybko mija.