Wygrana 4:0 na Frosinone Calcio pokazała, że Inter Mediolan nie tylko świetnie broni, ale ma też duży potencjał ofensywny. Wprawdzie początkowo beniaminek sprawiał pewne problemy Nerazzurrim, ale ostatecznie miał zdecydowanie zbyt mało argumentów.
Dzięki zwycięstwu w 13. kolejce drużyna z San Siro wyprzedza w tabeli o 2 punkty SSC Napoli i Fiorentinę, a o 3 "oczka" Romę. Inter doznał dotąd tylko jednej porażki i dał sobie wbić zaledwie siedem bramek, co świadczy o równej, solidnej formie drużyny Roberto Manciniego.
- Cieszymy się, że otwieramy tabelę, ale sezon jest jeszcze bardzo długi. Uważam, że trzy albo nawet cztery drużyny są od nas silniejsze i dlatego mają większe szanse na tytuł. Wobec tego nie sądzę, że mecz z Napoli będzie miał decydujące znaczenie dla losów Scudetto - zaasekurował się trener przed wizytą na Stadio San Paolo w Neapolu.
Mancini za zespoły silniejsze kadrowo od Interu uważa SSC Napoli, Romę, Fiorentinę i Juventus Turyn. Jeśli chodzi o Bianconerich, to po pokonaniu Milanu zajmują już niezłą 6. pozycję w tabeli i możliwe, że jeszcze w tym roku dołączą do ścisłej czołówki.
- Wiedzieliśmy, że musimy poprawić skuteczność i umiejętność wykorzystywania stwarzanych okazji. Mogę być więc zadowolony, że strzelili aż cztery gole. Rywal raczej nam nie zagrażał i zwyciężyliśmy w pełni zasłużenie, choć wolałbym, żeby nasza wygrana była przesądzona już po pierwszej połowie - podsumował niedzielny występ Mancini, cytowany przez football-italia.net.
Pojedynek na szczycie pomiędzy Napoli a Interem zaplanowano na poniedziałek 30 listopada.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
