"Królewscy" mają zostać ukarani za nieprawidłowości przy sprowadzaniu zawodników poniżej 18. roku życia. Za te same przewinienia w ubiegłym roku zakaz transferowy został nałożony na Barcelonę.
Dziennikarze "Mundo Deportivo" twierdzą, że Komisja Dyscypliny FIFA decyzję o ukaraniu Realu Madryt podjęła już w lipcu, ale ociąga się z jej ogłoszeniem, co działa na korzyść klubu. Im dłużej FIFA zwleka, tym "Królewscy" mają więcej czasu przygotować się na dwa okienka bez transferów i już teraz zapewnić sobie przyszłe wzmocnienia. Jeśli FIFA nie ogłosi decyzji przed styczniem to kara objęłaby okienka: letnie 2016 roku i zimowe 2017.
Real liczy, że uniknie kary, a szansy upatruje w lutowych wyborach nowego prezesa FIFA. Wystarczy, że następca Seppa Blattera ogłosi amnestię, o czym w środowisku piłkarskim mówi się nie od dziś.