Już wiadomo, dlaczego Marciniak prawie spóźnił się na hit. W tle akcja policji

Getty Images / Na zdjęciu: Szymon Marciniak. W miniaturze radiowóz policji
Getty Images / Na zdjęciu: Szymon Marciniak. W miniaturze radiowóz policji

Niemal w ostatniej chwili przed meczem Lecha z Legią na stadionie pojawił się Szymon Marciniak. Polski sędzia był bliski spóźnienia się na hit z powodu akcji funkcjonariuszy CBŚP na autostradzie A2 - ujawnił Onet.

Było nerwowo tuż przed rozpoczęciem niedzielnego hitu PKO Ekstraklasy w Poznaniu. Na niespełna godzinę przed meczem Krzysztof Marciniak, dziennikarz Canal Plus Sport, przekazał, że kłopoty z dotarciem na stadion ma sędzia główny pojedynku Szymon Marciniak.

"Utknął w korku na A2" - informował reporter. Zaczęło się nerwowe oczekiwanie, ale na niespełna pół godziny przed rozpoczęciem meczu Marciniak dotarł na stadion i mecz rozpoczął się zgodnie z planem.

Kilka dni po hicie, w którym Lech Poznań pokonał u siebie Legię Warszawa aż 5:2, Onet ujawnił, dlaczego powstał korek na autostradzie A2 w niedzielne popołudnie.

Stała za tym akcja CBŚP. Funkcjonariusze policji przygotowali zasadzkę na Marcina P., przy którym znaleziono materiały wybuchowe. Z tego powodu zamknięto autostradę na wysokości miejscowości Słupca w Wielkopolsce.

- Na obecnym, wstępnym etapie postępowania, dla dobra sprawy nie możemy ujawniać bliższych szczegółów - poinformował Onet prokurator rejonowy w Słupcy Piotr Wrzesiński.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Kompromitacja bramkarza. Kuriozalny gol w Meksyku

Komentarze (0)