W Ekstraklasie rozpoczął się decydujący okres. Ostatnie w tym roku mecze zdecydują o tym, kto w spokoju będzie mógł przepracować nadchodzącą zimę. Korona jak na razie plasuje się w środku tabeli. Ale biorąc pod uwagę niewielkie różnice punktowe i przede wszystkim terminarz, sytuacja może bardzo szybko ulec zmianie.
Kielczanie po raz pierwszy w sezonie doznali dwóch porażek z rzędu - z Jagiellonią i Zagłębiem. A to oczywiście nie może ich nastrajać optymistycznie przed serią niezwykle wymagających pojedynków. Przed nimi bowiem mecze kolejno z Ruchem Chorzów (W), Lechem Poznań (D), Cracovią (W) i Legią Warszawa (D).
Biorąc pod uwagę słabszą dyspozycję podopiecznych Marcina Brosza i trwającą ponad cztery miesiące niemoc na Kolporter Arenie niewykluczone, że w tym roku nie uda im się już zapunktować, co z kolei oznaczałoby wyraźny spadek w tabeli.
To jednak oczywiście najczarniejszy scenariusz. Może być przecież tak, że Korona kolejny raz wszystkich zaskoczy. I z takiego założenia wychodzi Maciej Wilusz.
- O trzy punkty powalczymy z każdym. Czy jechaliśmy na Lechię, Wisłę czy Piasta wszędzie graliśmy o trzy punkty. Nie boimy się żadnego przeciwnika. To, że Lech teraz punktuje to było do przewidzenia, że się przebudzą. Teraz skupiamy się przede wszystkim na Ruchu. Do końca tego roku spróbujemy powalczyć o punkty - przekonuje.
Kolejka | Rywal | Dom/Wyjazd | Ostatnie cztery mecze z tym rywalem |
---|---|---|---|
18. | Ruch Chorzów | Wyjazd | P-P-R-Z |
19. | Lech Poznań | Dom | R-R-R-Z |
20. | Cracovia | Wyjazd | P-R-P-P |
21. | Legia Warszawa | Dom | Z-R-P-P |