Wbrew przedmeczowym zapowiedziom, trener Maciej Skorża wystawił stosunkowo silny skład. Pomimo sparingu z Szachtarem Donieck, który piłkarze Białej Gwiazdy rozegrają już w najbliższy wtorek, na boisku pojawiła się większość zawodników z podstawowego składu. W wyjściowej jedenastce zabrakło jedynie: Mariusza Pawełka i Mauro Cantoro. Kontuzje wcześniej wyeliminowały z gry Radosława Sobolewskiego, Marcina Baszczyńskiego i Rafała Boguskiego.
Od początku pierwszej połowy mecz toczył się raczej w sennej atmosferze. Pierwsze minuty to przewaga Szwajcarów, którzy stworzyli sobie kilka dogodnych okazji. W 20. minucie, na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Derdiyok i pokonał Mołdawianina, Ilie Cebanu. Bramkarz Mistrzów Polski uratował swój zespół chwilę później, kiedy w dogodnej sytuacji znalazł się Abraham, jednak Cebanu popisał się skuteczną interwencją. Ostatnie minuty pierwszej części to gra w środku pola, bez wyraźnej przewagi którejkolwiek drużyny.
Druga odsłona i pierwsze zmiany w polskiej ekipie. Na boisku pojawił się testowany słowacki bramkarz Lubos Ilizi oraz Marcelo i Patryk Małecki. Plac gry opuścili Piotr Brożek i Beto. Pięć minut po wznowieniu gry padła bramka wyrównująca. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Tomas Jirsak, a futbolówkę do bramki skierował Cleber. Kolejne minuty upływały bez ciekawszych sytuacji pod jedną i drugą bramką. W zespole Wisły następowały kolejne zmiany, na boisko weszli: Dawidowski, Cantoro, Burliga, Mączyński i testowany Brazylijczyk, Handerson. Nie zdołali oni jednak odmienić losów meczu i Wisła zremisowała swój drugi sparing podczas zgrupowania w hiszpańskiej Olivie.
Wisła Kraków - FC Basel 1:1 (0:1)
0:1 Derdiyok 20'
1:1 Cleber 50'
Wisła: Cebanu (46' Ilizi) - Singlar, Głowacki, Cleber, Brożek Piotr (46' Marcelo), Łobodziński (74' Burliga), Jirsak (74' Mączyński), Junior Diaz (64' Cantoro), Zieńczuk (84' Handerson), Brożek Paweł (65' Dawidowski), Beto (46' Małecki).
FC Basel: Sommer - Abraham, Safari, Marque, Zanni - Gelabert, Gjasula, Huggel, Perović, Eduardo Rubio, Derdiyok.