Górnik Zabrze odbił się od dna. "Jest zdecydowana poprawa"

Górnik Zabrze w minionym tygodniu odniósł dwa zwycięstwa i opuścił ostatnią pozycję w tabeli Ekstraklasy. Najbliższym rywalem Trójkolorowych będzie Termalica Bruk-Bet Nieciecza.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Newspix

Jeszcze dwa tygodnie temu w Górniku Zabrze panowała grobowa atmosfera. Śląski klub miał na swoim koncie zaledwie jedno zwycięstwo w rozgrywkach Ekstraklasy. Jednak w dwóch ostatnich pojedynkach zabrzanie pokonali u siebie Piast Gliwice (5:2) oraz wygrali na wyjeździe z Jagiellonią Białystok (3:2). Dwie wygrane pozwoliły Ślązakom awansować na 15. pozycję, a ich strata do strefy gwarantującej utrzymanie wynosi już tylko 3 punkty.

W starciu z Jagiellonią zabrzanie ponownie jako pierwsi stracili bramkę, ale zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Po dwóch wygranych w Górniku panuje zdecydowanie lepsza atmosfera. - Początek nie był w naszym wykonaniu najlepszy, po raz kolejny źle weszliśmy w mecz. Potrafiliśmy odwrócić losy spotkania, zdobyć bardzo ważne bramki. Jest zdecydowana poprawa, teraz musimy zrobić wszystko, by do końca roku tych punktów zdobyć jak najwięcej - przyznał Radosław Janukiewicz, który w Białymstoku rozegrał setne spotkanie w Ekstraklasie.

Przed zabrzanami mecz z sąsiadem w ligowej tabeli - Termaliką Bruk-Bet Nieciecza. Starcie z beniaminkiem jest niezwykle istotne dla Górnika. W przypadku zwycięstwa Ślązacy zrównają się punktami z zespołem prowadzonym przez Piotra Mandrysza. - Jeśli pokonamy Termalikę to zdobyte punkty będą dla nas bezcenne. W takiej sytuacji zrównalibyśmy się punktami z rywalem. Poza tym mielibyśmy kontakt z resztą zespołów z dolnej części tabeli. Zrobimy co w naszej mocy, by wygrać z Termaliką, a potem zagrać o 3 punkty w Lubinie. Gdyby taki scenariusz wypalił, można byłoby ze spokojem udać się na święta - powiedział Janukiewicz.

Zespół z Niecieczy w czterech ostatnich meczach nie odniósł zwycięstwa i mecz z Górnikiem może być dla Słoni doskonałą okazją do przełamania. - To rywal jak każdy, którego szanujemy, ale chcemy z nim wygrać, by poprawić swoją sytuację w tabeli, jeszcze bardziej odbudować się psychicznie. Wszyscy bowiem wiemy, że każda wygrana podnosi morale drużyny - stwierdził bramkarz zabrzańskiego klubu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×