Formalnie Klejndinst rozstał się z I-ligowcem ostatniego dnia 2008 roku. Do tej pory trwają poszukiwania jego następcy. Wkrótce mogą one osiągnąć szczęśliwy finał. Z Górnikiem negocjacje prowadzi Artur Kapelko, ale wypowiada się on bardzo ostrożnie. - Po prosto rozmawiamy. Trudno mówić, na jakim są etapie. Umowa nie jest podpisana - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Ostatnio zajmował on stanowisko Jagiellonii Białystok i miło wspomina ten okres. - Sentyment jest zawsze. To jest klub, w którym zostawiłem trochę serca i zdrowia. Udało się awansować do ekstraklasy, ale co najważniejsze udało się zbudować strukturę klubu i finanse - zauważa.
Kapelko nie ukrywa, że ma alternatywy, na wypadek gdyby nie udało się mu zakotwiczyć w Łęcznej. - Propozycje mam, ale to tylko propozycje - nie przystępowałem do rozmów. Może za wyjątkiem jednego klubu, ale to było jakiś czas temu. To nie było teraz - podkreśla kandydat na dyrektora sportowego Górnika.