Po 7 kolejnych zwycięstwach FC Barcelona zremisowała z Valencią w ramach 14. kolejki Primera Division 1:1. W środku tygodnia takim samym rezultatem zakończył się mecz Ligi Mistrzów z Bayerem Leverkusen, choć ze względu na pewny awans, Luis Enrique desygnował do gry kilku rezerwowych graczy. Wydawało się, że seria zostanie przełamana w sobotę. Tymczasem Barca podzieliła się punktami u siebie z Deportivo La Coruna, mimo iż prowadziła już 2:0.
Remis z ekipą z Galicji był jednocześnie pierwszym meczem bez zwycięstwa gospodarzy na Camp Nou od 11 spotkań. Poprzednio Barca nie wygrała u siebie w rewanżowym spotkaniu o Superpuchar Hiszpanii.
Co ciekawe, od kiedy Enrique przejął Barcelonę nigdy nie zanotował 3 oficjalnych meczów z rzędu bez zwycięstwa. Dwa razy zdarzyła się sytuacja, w której "Duma Katalonii" nie wygrywała w 2 kolejnych spotkaniach. Na przełomie października i listopada zeszłego roku przegrała z Realem Madryt i Celtą Vigo. Ponadto taka sytuacja miała miejsce we wspomnianym dwumeczu o Superpuchar Hiszpanii. Trzeba dodać, że przed konfrontacjami z Athletic Bilbao FC Barcelona dopiero po dogrywce pokonała Sevillę w Superpucharze Europy.
Ogólny bilans Enrique w roli trenera "Dumy Katalonii" to 67 zwycięstw (1 po dogrywce), 10 remisów i 9 porażek.
W najbliższym czasie Barcę czekają 2 mecze w Klubowych Mistrzostwach Świata rozgrywanych w Japonii. W czwartek, w pierwszym z nich, mistrzowie Hiszpanii zagrają z Guangzhou Evergrande bądź Club America.