Wojna w pucharach. Fenerbahce zagra z Lokomotiwem

PAP/EPA / LAURENT GILLIERON/PAP/EPA / LAURENT GILLIERON/PAP/EPA
PAP/EPA / LAURENT GILLIERON/PAP/EPA / LAURENT GILLIERON/PAP/EPA

Fenerbahce Stambuł zagra z Lokomotiwem Moskwa w Lidze Europy. Turcja zestrzeliła ostatnio rosyjskiego bombowca, wywołała tym wściekłość Moskwy. I odwet na wielu płaszczyznach. Rosyjski sport zaczął Turcję bojkotować. Co zrobi UEFA?

Napisać, że będą to mecze podwyższonego ryzyka, to nie napisać nic. UEFA ma twardy orzech do zgryzienia. Nie pozwala grać ze sobą klubom rosyjskim i ukraińskim, ale w przypadku tego świeżego konfliktu takiej decyzji nie było. Tak jak w eliminacjach do Euro 2016 w jednej grupie mogły grać Serbia z Albanią. Pierwszy mecz w Belgradzie zakończył się skandalem po tym, jak nad murawę nadleciał dron z albańską flagą, piłkarze się pobili. Mecz walkowerem wygrała Albania, bo Serbowie nie byli w stanie odpowiednio zabezpieczyć meczu.

Być może europejska centrala zdecyduje się na rozegranie meczów na neutralnych obiektach.

Po tym, jak pod koniec listopada Turcy zestrzelili rosyjski samolot, a jeden z pilotów zginął, wściekli Rosjanie obrzucali kamieniami turecką ambasadę, na stadionach palono tureckie flagi. Władimir Putin nazywał Turków przestępcami. Sytuacja jest bardzo napięta, Rosja przestała sprowadzać turecką żywność, wprowadzono szereg innych zakazów. Stale pojawiają się mniejsze lub większe incydenty. W niedzielę rosyjski okręt wojenny oddał salwę ostrzegawczą, żeby nie zderzyć się z tureckim kutrem na Morzu Egejskim. Rosyjskie władze uważają, że była to prowokacja.

Oczywiście konflikt dosięgnął sport. Kluby z Rosji zaczęły odwoływać swoje zimowe zgrupowania w Turcji. Mało tego, 1 stycznia wejdzie zakaz zatrudniania sportowców znad Bosforu! Z wyjazdów na mecze Ligi Mistrzów zrezygnowały siatkarskie Biełogorie Biełgorod i Dynamo Moskwa. Miał to również zrobić Zenit Kazań, ale ostatecznie zdecydował się polecieć do Ankary.

Pierwsze spotkania 1/16 finału Ligi Europy odbędą się 18 lutego, zaś rewanże tydzień później.

Komentarze (0)