Bayern Monachium długo zabiegał o Arturo Vidala. Już w 2011 roku chciał pozyskać pomocnika Bayeru Leverkusen, który wtedy wybrał ofertę Juventusu Turyn. Dopiero latem Bawarczycy dopięli swego, wydając na triumfatora Copa America 37 mln euro. Jak dotąd Vidal jednak nie zachwyca i nie należy do ulubieńców Pepa Guardioli. W jego dorobku są 3 gole oraz 6 asyst.
Być może 28-latek przyda się Bayernowi przy rozpracowywaniu Bianconerich przed meczami 1/8 finału Ligi Mistrzów. Z wypowiedzi Vidala wynika, że na pewno nie pozwoli na zlekceważenie podopiecznych Massimiliano Allegriego.
- Mój były zespół jest bardzo mocny. Na początku sezonu miał wprawdzie problemy, ale było to jednak zrozumiałe, biorąc pod uwagę zmiany kadrowe. Cóż, wolałbym zmierzyć się z Juventusem dopiero w finale - przyznaje Vidal, cytowany przez "Bild".
Z Turynu do Monachium przywędrował również Kingsley Coman. W przeciwieństwie do Chilijczyka, Francuz nie był ważnym ogniwem Starej Damy i w najważniejszych meczach nie mógł liczyć na grę, za to w nowym zespole wyrasta na jednego z liderów. - Szykują się wielkie mecze. Ciesze się, ponieważ przeniosłem się do Bayernu, by właśnie takie rozgrywać. Pod względem taktycznym Juventus jest bardzo mocny - tłumaczy.
Czy Bayern Monachium awansuje do ćwierćfinału Ligi Mistrzów? 
Szukam kontaktu do "starszej młodzieży" z roczników 70, 80 i 90, którzy mieliby ochotę w środy o 20.00 pobiegać za piłką. Potrzebujemy Czytaj całość