Teodorczyk: Pokażę, że zasługuję na więcej

East News
East News

Łukasz Teodorczyk walczy o wyjazd na Euro 2016. Wie, że musi grać, żeby pojechać do Francji, ale nie zamierza odchodzić z Dynama Kijów na wypożyczenie. Reprezentację Ukrainy umieścił w swojej grupie marzeń.

Przez kontuzję kości strzałkowej Teodorczyk wrócił do gry dopiero w listopadzie tego roku (pauzował od maja). Do końca rundy jesiennej rozegrał siedem spotkań, wchodząc głównie na ostatnie minuty. Ale wycisnął je jak cytrynę. Strzelił dwa gole - w ekstraklasie i pucharze kraju. Zadebiutował również w Lidze Mistrzów.

- Muszę wrócić do dyspozycji sprzed kontuzji i będzie dobrze. Pokażę, że zasługuje na więcej - zapowiada napastnik w rozmowie z WP SportoweFakty.

Teodorczyk ma teraz wolne, bo liga ukraińska ma przerwę w rozgrywkach. Pierwsze zgrupowanie w Kijowie zaczyna 11 stycznia. Później jedzie z drużyną na obóz do Hiszpanii. - Wszystko jest już dobrze. Czekam na okres przygotowawczy, by wywalczyć miejsce w pierwszym składzie. Nie zastanawiam się, czy będzie to trudne zadanie. Rywalizacja w dobrym klubie jest zawsze na wysokim poziomie. Nie patrzę, z kim walczę o skład. Po prostu zasuwam - mówi ambitnie piłkarz.

Po wcześniejszym urazie Teodorczyka nie ma już śladu, mimo że zaraz po powrocie na boisko musiał kilka dni odpocząć od piłki. - Wróciłem do gry i przeciążyłem nogę. Za bardzo chciałem. Zapalenie zostało jednak szybko wyleczone i od tej pory jest bardzo dobrze. Od dłuższego czasu trenuję normalnie z drużyną i nic mi nie dolega - kontynuuje zawodnik.

Napastnik wie, o co toczy się gra. Reprezentacja awansowała na Euro 2016. Piłkarz jest po rozmowach z Adamem Nawałką, regularnie obserwują go współpracownicy selekcjonera. Teodorczyk usłyszał od trenera, że pojedzie na mistrzostwa, jak będzie grał regularnie w klubie.

- Strzelam gole, wysyłam sygnały, robię to co do mnie należy. Bardzo chciałbym pojechać do Francji. Jeżeli wykonam założenia selekcjonera, to miejsce dla mnie powinno się znaleźć. Na pewno o wypożyczeniu do innego zespołu nie myślę. Zostaję w Kijowie i walczę o swoje - komentuje gracz Dynama.

Piłkarz cieszy się, że Biało-Czerwoni zagrają na Euro z Ukrainą. - Przed losowaniem umieściłem Ukrainę w swojej grupie marzeń. To mocny zespół, ale w naszym zasięgu. Kadra opiera się głównie na zawodnikach Szachtara i Dynama Kijów. Wszyscy dobrze znają się z ligi, są zgrani. To atut reprezentacji. No i oczywiście mocne skrzydła drużyny oraz solidna obrona. Sytuacja w reprezentacji jest stabilna. Nie zmieniają tego nawet zawirowania związane ze zmianą szkoleniowca - twierdzi.

Zawodnik chwali nastawienie tamtejszych mieszkańców, którzy solidaryzują się w ciężkich dla kraju momentach. Ukraina pozostaje w konflikcie zbrojnym z Rosją na granicy obu państw. - Przez sytuację polityczną w kraju, ludzie są jeszcze bardziej zjednoczeni. Na mieście widać wiele flag. Każdy dzień wygląda jak w Polsce podczas jakiejś ważnej uroczystości państwowej. Wojna scaliła i złączyła ludzi, choć coraz mniej rozmawia się o problemach. Sytuacja nie jest już tak napięta. Myślę, że idzie to w dobrą stronę. Niemniej Euro będzie dla ludzi odskocznią od tego wszystkiego - kończy zawodnik.

Puchar Niemiec: Zobacz skrót meczu Bayern Monachium - SV Darmstadt 98

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: