Co z biletami na Euro 2016? PZPN zmieni strategię?

PAP
PAP

Wszystko wskazuje na to, że posiadacze kart kibica "Łączy nas piłka" nie będą uprzywilejowani przy dystrybucji wszystkich biletów na Euro 2016. PZPN zreflektował się po wysłaniu dwóch sprzecznych komunikatów i szuka rozsądnego rozwiązania.

W tym artykule dowiesz się o:

Przypomnijmy. 28 października związek poinformował, że "W procesie sprzedaży biletów na mecze Euro 2016, posiadacze wydawanej przez Alior Bank Karty Kibica nie są uprawnieni do nabywania biletów w pierwszej kolejności i w tym przypadku posiadanie karty nie gwarantuje żadnych przywilejów". Rzecznik prasowy 
PZPN Jakub Kwiatkowski w rozmowie z Jackiem Stańczykiem dla WP SportoweFakty tłumaczył, że po tysiącach zapytań o dystrybucję biletów, piłkarska centrala musiała zareagować, choć nie posiadała ostatecznej wiedzy dotyczącej sprzedaży wejściówek.

Po losowaniu grup Euro 2016, PZPN wydał kolejny komunikat, przeczący październikowemu. "Polski Związek Piłki Nożnej jednocześnie informuje, że szanse zakupu biletów na mecze reprezentacji Polski w turnieju EURO 2016 w pierwszej kolejności otrzymają osoby, które na 12 grudnia 2015 roku były i są posiadaczami Karty Kibica. W tym przypadku przydział biletów zostanie dokonany na podstawie numerów PESEL posiadaczy Karty Kibica".

- Na przełomie listopada i grudnia odbyły się warsztaty z UEFA, która zarekomendowała wszystkim federacjom, aby te, które posiadają kluby kibica, w podziękowaniu fanom za wspieranie drużyn w eliminacjach, w ten sposób nagrodziły ich za regularne kibicowanie. Tak jest we wszystkich federacjach - tłumaczył Kwiatkowski.

To fakt, podobnie wejściówki dystrybuuje niemiecki DFB, ale nasi grupowi rywale nie publikowali dwóch sprzecznych komunikatów w ciągu dwóch miesięcy. Część kibiców ma prawo czuć się oszukana. - Gdybyśmy w październiku wiedzieli, że pierwszeństwo będą mieć posiadacze kart, z pewnością zamówilibyśmy je, aby uniknąć niemiłych niespodzianek - mówią dziś sympatycy reprezentacji Polski.
 
Istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że około 21 tys. posiadaczy Karty Kibica Alior Banku "Łączy nas piłka" wykupi pełną pulę wejściówek na mecze Biało-Czerwonych w fazie grupowej Euro 2016. UEFA przeznaczyła dla Polaków 33 tys. biletów. Mecz z Irlandią Północną w Nicei (12 czerwca) zobaczy 6 tysięcy polskich kibiców, hitowe starcie z Niemcami (16 czerwca) na Stade de France w Paryżu - 15 tysięcy. Na ostatni mecz grupowy z Ukrainą w Marsylii (21 czerwca) związek dostał 12 tysięcy biletów.

Przypominamy, że fani mogą skorzystać z opcji zakupu wejściówek: w pakiecie "podążaj za drużyną" (na wszystkie mecze fazy grupowej i pucharowej), pojedynczych na konkretne spotkania i przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych. Do tej pory posiadacze karty kibica średnio pozyskiwali 40 proc. biletów na mecze reprezentacji Polski. Ale nie można porównywać spotkań eliminacyjnych do gier finałowych na Euro 2016. Zainteresowanie meczami Biało-Czerwonych we Francji jest olbrzymie.

PZPN dostrzegł swój błąd i zamierza znaleźć optymalne rozwiązanie, choć na razie szefowie związku uciekają od publicznych deklaracji i komunikatów. Według informacji WP SportoweFakty warto aplikować o bilet (euro2016.tickets.uefa.com), nawet jeśli nie posiada się Karty Kibica "Łączy nas piłka". Kibice mają czas do 18 stycznia. Najprawdopodobniej PZPN ograniczy procentowo liczbę biletów, które będą do dyspozycji posiadaczy Karty Kibica. Nie będzie to jednak wspominane wcześniej 60 proc. dla posiadających i 40 proc. dla pozostałych fanów. W grę wchodzą też inne rozwiązania, ale na pewno związek nie przeznaczy pełnej puli biletów dla posiadaczy Karty Kibica.

Euro 2016 we Francji będzie bezpieczne?

Źródło artykułu: