Bundesliga: ekonomiczne zwycięstwo Bayernu Monachium. Robert Lewandowski bez 50. gola w tym roku

PAP / PAP/EPA/PETER STEFFEN / PAP/EPA/PETER STEFFEN
PAP / PAP/EPA/PETER STEFFEN / PAP/EPA/PETER STEFFEN

Bayern Monachium pokonał Hannover 96 1:0. Lider Bundesligi pokazał futbol oszczędny. Jedynego gola zdobył Thomas Mueller, który wykorzystał rzut karny. Robert Lewandowski grał 90 minut.

Mistrzowie Niemiec rozpoczęli spotkanie w dość ślamazarnym tempie. Zupełnie, jakby brakowało im sił. Trudno się dziwić. Bayern od kilku tygodni jechał na oparach. W ostatnim spotkaniu rundy jesiennej Pep Guardiola mógł zabrać tylko czterech rezerwowych. Zdarzało się już Hiszpanowi podchodzić do meczu z 17-osobową kadrą. Dwa razy wziął ze sobą jedynie 16 zawodników. W sobotnie popołudnie plaga kontuzji osiągnęła jednak prawdziwy szczyt. Gorzej być już nie może...

Potworne zmęczenie widać było gołym okiem. Bayern stał się mniej agresywny, grał ze zdecydowanie mniejszą intensywnością. To z kolei zaowocowało okazjami dla Hannoveru 96. Doskonały strzał głową oddał Leon Andreasen, lecz piłkę na poprzeczkę zdążył jeszcze strącić Manuel Neuer. Szansę na dobitkę miał zastępujący Artura Sobiecha Mevlut Erdinc, ale jego uderzenie zbyt groźne nie było.

Sytuacje miał też Bayern Monachium. Zza pola karnego fantastycznie kropnął Robert Lewandowski. Polak trafił w słupek, a polujący na odbitą piłkę Thomas Mueller w Rona-Roberta Zielera.

Goście prowadzenie objęli dzięki rzutowi karnemu po zagraniu ręką Christiana Schulza. Ochotę na wykonanie jedenastki miał Lewandowski, lecz nie pozwolił mu na to Mueller. Reprezentant Niemiec do siatki trafił pewnie, ponieważ Zieler rzucił się w kierunku drugiego rogu bramki.

Gol Muellera okazał się być decydujący. Bayernowi zależało na zwycięstwie możliwie najbardziej ekonomicznym. Po objęciu prowadzenia goście nie starali się za wszelką cenę dobić rywali, co stanowiło ich znak firmowy. Tym razem piłka krążyła między stoperami. Widać było wyczekiwanie. Już nawet nie na odpowiedni moment do ataku. Zrywów obserwowaliśmy naprawdę niewiele. Bardziej chodziło o gwizdek kończący spotkanie.

Niestety, roku 2015 z 50. golem nie zakończył Robert Lewandowski. Inny napastnik z Polski - Artur Sobiech nie zdążył wyleczyć się do sobotniego spotkania. Oglądał je w sektorze VIP.

Hannover 96 - Bayern Monachium 0:1 (0:1)
0:1 - Thomas Mueller (k.) 40'

Składy:
Hannover 96: Ron-Robert Zieler - Hiroki Sakai, Marcelo, Christian Schulz, Miiko Albornoz - Manuel Schmiedebach, Salif Sane - Kenan Karaman (84' Felix Klaus), Leon Andreasen (69' Allan Saint-Maximin), Edgar Prib - Mevlut Erdinc (58' Charlinson Benschop)

Bayern Monachium: Manuel Neuer - Javi Martinez, Jerome Boateng, Holger Badstuber (73' Joshua Kimmich) - Rafinha, Thiago Alcantara, Xabi Alonso, Arturo Vidal (87' Sebastian Rode), Kingsley Coman - Thomas Mueller, Robert Lewandowski

Sędziował: Manuel Graefe (Berlin)

Widzów: 49 000

[b]Mateusz Karoń

[/b]
[multitable table=622 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]

Dziennikarz "Bilda": nie zdziwi mnie odejście Roberta Lewandowskiego

Źródło: TVP

Komentarze (4)
avatar
Henryk
19.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ano, widzisz Robercie, gdzie są wielkie pieniądze tam nie ma sentymentów, pozdrawiam. 
avatar
Kimster14
19.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie rozumiem tylko dlaczego Muller nie dał strzelić lewemu karnego, gdyby nie karne to dorobek Mullera byłby znacznie ubozszy 
avatar
Włókniarz Forever
19.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powiem tak: wynik niezły, ale styl fatalny. Poza poprzeczką Leona Hannover nie stworzył żadnej okazji.
Świetnie grał RRZ (interwencja z 30. minuty to będzie chyba obrona sezonu), próbował Edga
Czytaj całość
avatar
kacki
19.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lewandowski pozostał z 49 golami w sezonie, a widzów 49 000. Przypadek? Nie sądzę! :D Bayern w ogóle ma bardziej ekonomiczne zwycięstwa ostatnio, ale kluczowe będą luty, marzec, kwiecień, maj.