Terry stwierdził, że piłkarze muszą wziąć odpowiedzialność za słabe wyniki, które doprowadziły do zwolnienia Jose Mourinho. Po zdobyciu mistrzostwa Anglii londyńczycy fatalnie weszli w nowy sezon - przegrali aż dziewięć z szesnastu meczów obecnego sezonu.
Obrońca "The Blues" przekonuje, że mimo bardzo słabych wyników nie można było winić piłkarzy za brak zaangażowania. - Uwierzcie mi, kiedy mówię, że każdy z nas wychodzi na boisko z myślą o zwycięstwie - powiedział przed meczem z Sunderlandem.
- My piłkarze musimy spojrzeć na nasze występy i wziąć odpowiedzialność za aktualną pozycję Chelsea. Odejście menedżera nie zmieni tego, że to my jesteśmy odpowiedzialni za słabe wyniki. Jesteśmy świadomi, że jest wiele plotek o sile piłkarzy w klubach, ale chciałbym wyjaśnić, że to nie ten przypadek. Zostawiamy wszystkie decyzje panu Abramowiczowi. Wiemy, że naszym zadaniem, jako piłkarzy, jest skoncentrowanie się na osiąganiu dobrych wyników.
- Chelsea to wielki klub. Jesteśmy zdeterminowani, by wrócić na miejsce, w którym powinniśmy być. Nie będzie to łatwe po takim starcie, ale musimy odwrócić złą kartę w tym sezonie, pracować razem i ze wsparciem kibiców - dodał Terry.
W pierwszym meczu po zwolnieniu Jose Mourinho Chelsea pokonała na Stamford Sunderland 3:1. Następcą Portugalczyka został Guus Hiddink.