Lechia Gdańsk ma mieć nowego trenera

Newspix / PIOTR MATUSEWICZ / PRESSFOCUS
Newspix / PIOTR MATUSEWICZ / PRESSFOCUS

Lechia Gdańsk na przełomie grudnia i stycznia planuje zatrudnić nowego trenera. W sztabie szkoleniowym ma zostać m.in. Dawid Banaczek. Biało-zieloni chcą też związać się ze specjalistą od przygotowania fizycznego.

Gdańszczanie mieli spore zastrzeżenia do przygotowania zawodników do sezonu. - Jednym z czynników, który miał znaczący wpływ na naszą słabszą postawę było niedostateczne przygotowanie fizyczne. Robiliśmy dość często badania naszych piłkarzy i ich wyniki nie były satysfakcjonujące. Dlatego bierzemy mocno pod uwagę zatrudnienie nowego trenera od przygotowania fizycznego. Chcemy, żeby to był wysokiej klasy fachowiec - powiedział Marek Jóźwiak, menedżer kadry I zespołu i szef skautingu Lechii.

Wiadomo już, że pierwszym trenerem nie będzie Dawid Banaczek. - Nazwisko nowego trenera poznamy najpóźniej tuż po Nowym Roku, a jeśli rozmowy przebiegną po naszej myśli, to być może jeszcze po świętach Bożego Narodzenia. Rozmawiamy z dwoma-trzema kandydatami na to stanowisko. Bierzemy pod uwagę trenerów z Polski i zagranicy, jednak ja bardziej skłaniałbym się ku opcji szkoleniowca z naszego kraju. Kluczowym elementem przy podejmowaniu decyzji będzie to, na ile nowy trener będzie znał realia pracy w naszej Ekstraklasie. Nie chcemy, by nasz nowy trener dopiero uczył się pracy w naszej lidze, ale z miejsca zajął się poprawą gry naszego zespołu - przekazał Jóźwiak.

Nie oznacza to jednak, że ostatni tymczasowy trener Lechii rozstanie się z klubem. -
Jeśli chodzi o sztab szkoleniowy, to na pewno pozostanie w nim Dawid Banaczek. Wiążemy z tym trenerem bardzo duże nadzieje, chcemy, by zbierał w Lechii doświadczenie i dostał się na kurs na licencję UEFA PRO. Zostanie z nami również Andrzej Woźniak, natomiast o pozostałych członkach sztabu szkoleniowego będzie decydował nasz nowy szkoleniowiec. Celem, który postawimy przed nowym trenerem będzie zajęcie miejsca w pierwszej ósemce na koniec sezonu zasadniczego - dodał menedżer.

Źródło artykułu: