Ekstraklasa: Oni strzelali najważniejsze gole

Aż siedem z 15 jesiennych bramek Denissa Rakelsa dawało Cracovii prowadzenie. Nikt nie strzelał pierwszego gola w meczu częściej od Łotysza - nawet Nemanja Nikolić pod tym względem ustępuje zawodnikowi Pasów.

Deniss Rakels trafiał na 1:0 w meczach z Koroną Kielce, Ruchem Chorzów, Lechią Gdańsk, Wisłą Kraków, Podbeskidziem Bielsko-Biała, Piastem Gliwice i w rewanżowym spotkaniu z Koroną. Cracovia obejmowała prowadzenia jako pierwsza w meczu 16 razy (najczęściej w lidze) i siedmiokrotnie za sprawą właśnie Łotysza.

Drugi pod tym względem Nemanja Nikolić otwierał wynik spotkań z Górnikiem Łęczna, Piastem, Ruchem, Cracovią, ponownie z Górnikiem Łęczna i Wisłą. Legia strzelała gola jako pierwsza 13 razy, w tym sześć razy robił to dla niej Węgier.

Z drugiej strony bramki Nikolicia miały wpływ na rezultat spotkania w sumie 12 razy, podczas gdy trafienia Rakelsa miały taką moc w dziewięciu przypadkach. Nikolić sześć razy dawał Legii prowadzenia, a sześć razy doprowadzał do remisu, podczas gdy gole Rakelsa dawały Cracovii prowadzenie siedem razy, a dwukrotnie doprowadzały do remisu.

Na uwagę zasługuje też wyczyn Kaspra Hamalainena, który zdobył jesienią osiem bramek, ale aż w sześciu meczach dawał Lechowi prowadzenie 1:0, podczas gdy mistrz Polski zdobywał bramkę jako pierwszy tylko w dziewięciu spotkaniach.

Fin rozpoczynał strzelanie w pojedynkach z Lechią , Legią Warszawa, Pogonią Szczecin, ponownie z Lechią, Koroną i Zagłębiem Lubin, a w meczach z Legią, Lechem i Koroną jego gole dawały Kolejorzowi zwycięstwa 1:0.

Zawodnicy Ekstraklasy, który najczęściej strzelali pierwsze gole w meczach rundy jesiennej:

ZawodnikKlubPierwsze bramkiBramki ogółemWystępy
Deniss Rakels Cracovia 7 15 20
Kasper Hamalainen Lech Poznań 6 8 15
Nemanja Nikolić Legia Warszawa 6 21 21
Robert Demjan Podbeskidzie Bielsko-Biała 4 6 21
Grzegorz Bonin Górnik Łęczna 3 6 19
Maciej Gajos Jagiellonia Białystok/Lech Poznań 3 7 19
Mariusz Stępiński Ruch Chorzów 3 11 19

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: