- Chcemy utrzymać w zimie obecny stan posiadania i wzmocnić się na 2-3 pozycjach - oto plan Piasta Gliwice na zimową przerwę. Mówił o nim niedawno prezes Adam Sarkowicz. Klub chce więc pozyskać środkowych: obrońcę i pomocnika oraz napastnika.
Do ataku przewidziany jest Libor Kozak, czego w Gliwicach nikt już nie ukrywa. Gdy trener Radoslav Latal kilkanaście dni temu wspominał o "transferowej bombie", miał na myśli właśnie swojego rodaka. Teraz mówi w "Przeglądzie Sportowym": - Nie żartowałem. Kamil Vacek pokazał, że również z Piasta można pojechać na Euro i Kozaka też to oczywiście dotyczy.
Latal liczy na to, że przekona Kozaka choćby przykładem właśnie Kamila Vacka. On po nieudanych miesiącach w Sparcie Praga odbudował się w Piaście, trafił do reprezentacji Czech. Napastnik Aston Villi ma 26 lat, dwa lata temu w barwach Lazio Rzym był królem strzelców Ligi Europy. Angielski klub sprowadził go wtedy za ponad sześć mln funtów. W tym sezonie czeski snajper rozegrał jednak tylko jeden mecz w pierwszej drużynie (w Pucharze Ligi). W spotkaniach Premier League tylko dwa razy usiadł na ławce rezerwowych. Regularnie gra natomiast w rezerwach. Kozak nie grał w piłkę od stycznia 2014 roku do kwietnia 2015 roku z powodu złamanej nogi.
Piast ma problem, bo Kozaka chce również Celtic Glasgow, o czym poinformował dziennik "The Telegraph". Na razie nie wiadomo, jak dalej ta sprawa się potoczy. Polski klub chciałby piłkarza wypożyczyć. Aston Villa na pewno chce się go pozbyć, bo pożytku z Czecha nie ma żadnego, a płacić mu musi. - Procentowo nie możemy jeszcze niczego ocenić. Wiadomo jak to jest w piłce, jak coś nie jest podpisane, to nie można się tym chwalić. Chcielibyśmy, żeby sprowadzenie Kozaka nam się powiodło - mówił w niedzielę przed meczem z Lechem prezes Sarkowicz.
Linię pomocy lidera uzupełni z kolei najprawdopodobniej Martin Bukata - tak podaje "PS". To zawodnik, który latem już nawet oficjalnie do Piasta trafił, ale szybko się okazało, że radość była przedwczesna. 22-latek trenował z Piastem, uzgodnił warunki umowy z polskim klubem, jednak problemy z transferem robił jego słowacki klub FC VSS Koszyce. Drugoligowiec nie płacił piłkarzowi, więc ten postanowił rozwiązać umowę. I to zrobił, ale tamtejsza federacja uznała, że umowa obowiązuje. Sprawa jest w FIFA.
Obrońcę gliwiczanie być może wypożyczą ze Sparty Praga. Jak pisze "PS", będzie to ktoś z dwójki Jakub Brabec (23 lata) - Mario Holek (29 lat). Obaj grali ostatnio bardzo mało. Powtórzone będzie więc rozwiązanie, jakie w Gliwicach zastosowano z Kamilem Vackiem i Martinem Nesporem. Oni też w Sparcie byli zbędni.
{"id":"","title":""}