W rozmowie z brytyjskim serwisem David Moyes przyznał, że gdyby zaoferowano mu ponownie posadę w Manchesterze United nie wahałby się z jej przyjęciem.
- Oczywiście, że przyjąłbym posadę. Nie ma wielu menedżerów na świecie, którzy nie chcieliby prowadzić Manchesteru United - mówi Moyes.
O swoim epizodzie w United mówi. - Sądziłem, że to klub, który zawsze wspiera menedżera, nawet jeśli są kłopoty, nie idzie najlepiej. Żyłem w takiej iluzji, kiedy tam byłem. Miałem fantastyczną grupę zawodników, którzy wygrywali wcześniej dla Sir Aleksa, ale był to czas zmian, a ich przeprowadzenie nie było możliwe w ciągu 10 miesięcy - uważa Moyes.
Dlatego były menedżer United, ostatnio pracujący w hiszpańskim Realu Sociedad, uważa że jego następca Louis van Gaal powinien dostać więcej czasu.
- Praca w United po Sir Aleksie to bardzo trudna robota. To czas przebudowy. Mam nadzieję, że klub wytrzyma ciśnienie z Van Gaalem, on zasługuje na więcej czasu. Przed nim wciąż jest sporo pracy. Ściągnął trochę nowych zawodników i z mojego doświadczenia w pracy w Hiszpanii, mogę powiedzieć że potrzeba więcej czasu na dostosowanie się nowych zawodników z zagranicy. A więc powinni wytrzymać, nie powinni stać się klubem zmieniającym co chwila menedżerów - kończy Moyes.
Święta tradycja. Piszczek i Olkowski zagrali z kumplami z Gwarka
{"id":"","title":""}