Na początku stycznia decyzją Florentino Pereza Rafael Benitez został zwolniony z posady trenera Królewskich. Jego miejsce zajął Zinedine Zidane.
Choć decyzja prezydenta Realu została przyjęta z radością w środowiskach kibicowskich klubu z Bernabeu, to nie dla wszystkich była zrozumiała. Choćby dla Carlo Ancelottiego.
Włoch, który został zwolniony z klubu pół roku wcześniej przyznał, że Benitez powinien otrzymać szansę poprowadzenia drużyny przynajmniej do końca sezonu.
- Wiem, że trenerzy są rozliczani za wyniki, ale moim zdaniem to zbyt pochopnie podjęta decyzja. Przecież mamy dopiero połowę sezonu - wyznał Ancelotti.
- To piąty trener Realu od 2009 roku. To powinno dać wszystkim do myślenia. Zidane? Na pewno ma zdolności, by osiągnąć sukces. Życzę mu wszystkiego dobrego - zakończył.