AFC Bournemouth uległo Młotom 1:3, a Polak notował świetne interwencje i zachowywał czyste konto aż do 67. minuty. Wtedy skapitulował po cudownym strzale Dimitri Payeta z rzutu wolnego. Później wyjmował piłkę z siatki po dwóch trafieniach Ennera Valencii (potężny strzał z kilku metrów i kolejny znakomicie uderzony rzut wolny).
Zdaniem portalu goal.com Artur Boruc zasłużył na "3,5" w 5-stopniowej skali. To najwyższa ocena w zespole Eddiego Howe'a.
Lepsi od naszego reprezentanta byli tylko strzelcy bramek dla West Hamu (obaj otrzymali "4,0"), zaś taką samą notę dostał stoper gości, James Collins.
Polak zaliczył we wtorek 16. występ w obecnym sezonie Premier League. Do tej pory czterokrotnie udało mu się zachować czyste konto.
Jacek Zieliński: największe obawy mamy o Denissa Rakelsa
{"id":"","title":""}