Adrian Mierzejewski trafił do siatki rywali w 5., 70. i 87. minucie. Pierwszego gola strzelił po prostopadłym podaniu z głębi pola, drugiego z rzutu karnego, a trzeciego uderzeniem z rzutu wolnego, którym ustalił wynik spotkania na 7:0. Polak zaliczył też asystę przy bramce na 6:0.
Warto także opisać okoliczności, w jakich Al-Nassr podwyższył prowadzenie na 4:0. W 55. minucie jeden z obrońców drużyny gospodarzy wycofał piłkę do swojego bramkarza, a ten wpakował ją do swojej siatki, próbując ją opanować.
Absolutny hit z Arabii Saudyjskiej - bramkarz Al-Diriyah w akcji
https://t.co/8xnQitXehn
— Maciej Kusina (@MaciejKusina) styczeń 20, 2016
Dorobek Mierzejewskiego w bieżącym sezonie jest imponujący: w 12 występach zdobył już dziewięć bramek i zaliczył cztery asysty.
Środowy mecz Pucharu Arabii Saudyjskiej był pierwszym od 21 listopada, w którym Mierzejewski wystąpi od pierwszego gwizdka. Na przełomie listopada i grudnia pauzował z powodu kontuzji mięśnia uda, a potem w Arabii Saudyjskiej trwała przerwa między rundami.
Al-Diriyah - Al-Nassr 0:7 (0:3)
0:1 - Mierzejewski 5'
0:2 - Al-Sahlawi (k.) 41'
0:3 - Al-Sahlawi 42'
0:4 - (sam.) 55'
0:5 - Mierzejewski (k.) 70'
0:6 - Hussein 73'
0:7 - Mierzejewski 87'
Fani Bundesligi nie wierzą w Lewandowskiego
Źródło: Press Focus/x-news