Serie A: Defensywa Roma nie zatrzymała zwycięskiego marszu Juventusu, Dybala pokonał Szczęsnego!

PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO
PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO

Juventus Turyn w hicie 21. kolejki Serie A pokonał defensywnie ustawioną Romę i de facto pozbawił zespół Wojciecha Szczęsnego nadziei na Scudetto. To już 11. z rzędu ligowe zwycięstwo wicelidera rozgrywek.

Luciano Spalletti na pojedynek z rozpędzonym Juventusem przygotował nowe ustawienie. Roma zagrała systemem z trzema środkowymi obrońcami, w tym nominalnym pomocnikiem Daniele De Rossim, a poza tym na skrzydłach sporo zadań destrukcyjnych mieli Alessandro Florenzi oraz Lucas Digne.

Rzymianie świadomi swoich słabości grali ostrożnie i zachowawczo. Koncentrowali się na przeszkadzaniu Bianconerim i przerywaniu ich akcji. Z przodu praktycznie nie istnieli, ale za to w tyłach skutecznie utrudniali zadanie faworytowi. Po początkowym naporze Juventusu goście opanowali sytuację i mecz momentami miał nawet wyrównany przebieg, a Wojciech Szczęsny nie musiał bronić groźnych uderzeń. Jeśli już interweniował, to bez większego wysiłku.

Emocji i fajerwerków na Juventus Stadium długo brakowało. Po przerwie niewiele się zmieniło - podopieczni Massimiliano Allegriego atakowali, jednak mieli problemy z przedarciem się pod bramkę Szczęsnego. Dopiero w 68. minucie mocno i celnie uderzył Juan Cuadrado, co nie wystarczyło na czujnego Polaka, podobnie jak próba Patrice'a Evry. Francuz miał przed sobą praktycznie tylko golkipera, jednak ten dobrze się ustawił i odbił piłkę.

Kiedy coraz więcej wskazywało na to, że Roma dopnie swego i wywiezie z Piemontu punkt, Evra zagrał do Paula Pogby, ten prostopadłym podaniem uruchomił Paulo Dybali, a Argentyńczyk mierzonym strzałem w kierunku dalszego słupka zmusił do kapitulacji Szczęsnego. Bramkarz tylko musnął piłkę, która po chwili znalazła się w siatce.

Roma po stracie gola spróbowała się otworzyć i zaatakować, ale ani razu nie zagroziła Gianluigiemu Buffonowi. Z dogodnej pozycji rzut wolny wykonał specjalista od stałych fragmentów Miralem Pjanić, jednak zawodnicy stojący w murze podbili piłkę, która przeszła nad poprzeczką. Co ciekawe, trener Spalletti aż do 90. minuty z ławki wpuścił do gry tylko jednego gracza - defensywnego pomocnika Seydou Keitę.

Juventus wygrał 11. raz z rzędu w lidze i już za tydzień może pod tym względem wyrównać klubowy rekord ustawiony za kadencji Antonio Conte. Rywalem obrońcy tytułu 31 stycznia będzie Chievo Werona, z kolei zajmująca 5. miejsce w tabeli Roma podejmie dzień wcześniej Frosinone Calcio.

Juventus Turyn - AS Roma 1:0 (0:0)
1:0 - Dybala 77'

Składy:

Juventus: Buffon - Barzagli, Bonucci, Chiellini - Lichtsteiner (66' Cuadrado), Khedira, Marchisio, Pogba, Evra - Dybala (85' Morata), Mandzukić.

Roma: Szczęsny - Manolas, De Rossi, Ruediger - Florenzi (90+3' Torosidis), Vainqueur (71' Keita), Pjanić, Digne - Nainggolan - Dzeko, Salah (90' Umar).

Żółte kartki: Mandzukić, Evra (Juventus) oraz De Rossi, Ruediger, Pjanić, Nainggolan (Roma).

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Juventus FC 38 29 4 5 75:20 91
2 SSC Napoli 38 25 7 6 80:32 82
3 AS Roma 38 23 11 4 83:41 80
4 Inter Mediolan 38 20 7 11 50:38 67
5 ACF Fiorentina 38 18 10 10 60:42 64
6 US Sassuolo 38 16 13 9 49:40 61
7 AC Milan 38 15 12 11 49:43 57
8 Lazio Rzym 38 15 9 14 52:52 54
9 Chievo Werona 38 13 11 14 43:45 50
10 Genoa CFC 38 13 7 18 45:48 46
11 Empoli FC 38 12 10 16 40:49 46
12 Torino FC 38 12 9 17 52:55 45
13 Atalanta Bergamo 38 11 12 15 41:47 45
14 Bologna FC 38 11 9 18 33:45 42
15 Sampdoria Genua 38 10 10 18 48:61 40
16 Udinese Calcio 38 10 9 19 35:60 39
17 US Palermo 38 10 9 19 38:65 39
18 Carpi FC 1909 38 9 11 18 37:57 38
19 Frosinone Calcio 38 8 7 23 35:76 31
20 Hellas Werona 38 5 13 20 34:63 28

Anna Lewandowska: Sukces Roberta to wyłącznie jego zasługa

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (1)
avatar
kojakpila
25.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
po strzale Evry pilke nie odbij Szczesny tylko pilka odbila sie od niego...