Puchar Ligi: Zabójcze wejście najdroższego piłkarza lata i dramat De Bruyne

Manchester City wygrał z Everton 3:1 w półfinale Pucharu Ligi Angielskiej i awansował do wielkiego finału. Tam zmierzy się z Liverpoolem.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
PAP

W pierwszym spotkaniu na Goodison Park Everton pokonał Manchester City 2:1 i był w lepszej sytuacji przed rewanżem na Etihad Stadium. W finale na Wembley zmierzyłby się w derbach miasta Beatlesów z Liverpoolem.

Sen o finale zaczął spełniać się w 18. minucie. Jeszcze pod polem karnym The Toffees piłkę stracił Sergio Aguero. Goście ruszyli z szybką kontrą, a Ross Barkley ładnym zwodem minął pilnującego go gracza. Popędził co sił w kierunku bramki i gdy był 18 metrów od niej, zdecydował się na płaski strzał, którego nie był w stanie sięgnąć Wilfredo Caballero.

Tylko sześć minut trwała radość Evertonu. Furę szczęścia miał Fernandinho, który uderzył z 20 metrów i piłkę z pewnością złapałby Joel Robles, gdyby wcześniej nie trącił jej Leighton Baines.

Man City wyrównał, ale wciąż potrzebował bramki, aby doprowadzić do dogrywki. W przerwie Manuel Pellegrini dokonał zmiany i desygnował do gry ofensywnego Jesusa Navasa.

Tymczasem to Gerard Deulofeu znalazł się oko w oko z bramkarzem, jednak Hiszpan uderzył zbyt lekko i nie zdołał pokonać Caballero.

W 66. minucie Pellegrini dokonał kolejnej zmiany - na murawie zameldował się Kevin De Bruyne i już 240 sekund później zdobył gola. Nie byłoby jednak go, gdyby sędzia liniowy zauważył, że Raheem Sterling dośrodkował futbolówkę już za linii końcowej. Belgijski pomocnik strzałem z 11 metrów trafił do siatki rywali.

Sześć minut później De Bruyne idealnie dograł piłkę w pole karne, gdzie Aguero urwał się obrońcy i strzałem głową nie dał Roblesowi szans na skuteczną interwencję. Man City prowadził 3:1 i był w wielkim finale.

To spotkanie fatalnie zakończyło się właśnie dla De Bruyne. W niegroźnej sytuacji skręcił kolano i na noszach opuścił murawę. Wygląda na to, że Belga czeka wielotygodniowa lub nawet wielomiesięczna przerwa w grze.

Man City wygrał 3:1 i awansował do finału Pucharu Ligi.

Manchester City - Everton 3:1 (1:1)
0:1 - Ross Barkley 18'
1:1 - Fernandinho 24'
2:1 - Kevin De Bruyne 70'
3:1 - Sergio Aguero 76'

Składy:

Man City: Wilfredo Caballero Pablo Zabaleta, Nicolas Otamendi, Martin Demichelis, Gael Clichy, Fernandinho, Fabian Delph (46' Jesus Navas), David Silva (79' Fernando), Yaya Toure (66' Kevin De Bruyne), Raheem Sterling, Sergio Aguero.

Everton: Joel Robles - John Stones (77' Seamus Coleman), Phil Jagielka, Ramiro Funes Mori, Leighton Baines, Tom Cleverley, Gareth Barry, Gerard Deulofeu (59' Arouna Kone), Ross Barkley, Leon Osman (59' James McCarthy), Romelu Lukaku.

Żółte kartki: Nicolas Otamendi (Man City) oraz Tom Cleverley, Leighton Baines (Everton).

Sędzia: Martin Atkinson.

Kolejna afera we włoskim futbolu? Działacze Milanu i Napoli oskarżeni o oszustwa podatkowe
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×