Stadion Górnika Zabrze gotowy do otwarcia

Łukasz Witczyk 03 Lutego 2016, 10:18

Newspix / PAWEŁ ANDRACHIEWICZ / PRESSFOCUS

W Zabrzu trwają przygotowania do otwarcia stadionu. Na obiekcie pozostały już tylko prace wykończeniowe, a stadion bez problemów przechodzi wszystkie niezbędne odbiory. Z kolei dział marketingu Górnika ruszył z promocją Wielkich Derbów Śląska. Na otwarcie Areny Zabrze czekano długo. Pierwotnie obiekt ten miał zostać oddany do użytku w 2013 roku, lecz problemy finansowe wykonawcy spowodowały spore opóźnienia w realizacji projektu.

• Olbrzymi pech Erika Grendela. "Odnowiła mu się kontuzja, czeka go operacja"

- Przede wszystkim liczymy na widowisko. To jest to, co kibice przede wszystkim zobaczą. Natomiast reszta to infrastruktura, która jest dla klubu i dla kibiców. Część elementów tej infrastruktury będzie widoczna, część już nam służy, jak choćby oświetlenie. Sprawdzaliśmy je na pierwszym meczu, na którym ono funkcjonowało u inżyniera wozu i był z niego bardzo zadowolony. Nie ma nowocześniejszego oświetlenia na polskich stadionach - stwierdził prezes spółki Stadion w Zabrzu, Tadeusz Dębicki.

W części komercyjnej stadionu ma znaleźć się między innymi klubowy pub, a także biura Górnika Zabrze. - Jeśli chodzi o powierzchnię komercyjną na nowym stadionie, to jej część chcemy przeznaczyć na pub klubowy, sklep kibica i salę bankietową. Przeniesiemy tam również nasze biura. To będzie strefa Górnika Zabrze - powiedział prezes zabrzańskiego klubu, Marek Pałus.

Jednym z najważniejszych elementów nowego stadionu jest system bezpieczeństwa. Monitorowana jest nawet konstrukcja dachu. - Część kibic zobaczy, część będzie czuwała w tle, ale wszystkie systemy będą funkcjonowały. Kibice mogą czuć się bezpiecznie. To jest priorytet tego projektu. Mamy system przeciwpożarowy, który zdaniem strażaków jest bardzo nowoczesny. Mamy też system monitoringu konstrukcji dachowej, który zbiera dane on-line i operator jest informowany o obciążaniach dachu, co może mieć znaczenie przy dość sporych opadach śniegu - przyznał Dębicki.