Premier League: Arsenal coraz dalej od mistrzostwa. Rewelacyjny Forster na drodze Kanonierów

PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA
PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA

Ogrom sytuacji miał Arsenal w meczu Premier League z Southampton. Kanonierzy stworzyli wiele wyśmienitych okazji, ale na ich przeszkodzie stanął Fraser Forster. Obronił aż 12 strzałów.

Odkąd Fraser Forster wrócił do bramki Southampton Święci nie stracili ani jednej bramki. Jednak tym razem reprezentanta Anglii czekało arcytrudne spotkanie na Emirates Stadium, gdzie Arsenal chciał odkuć się za porażkę 0:4 na St Mary's Stadium.

Tego wieczoru dużo lepszym zespołem byli londyńczycy. Stworzyli mnóstwo okazji do zdobycia bramki, ale tej jak zaczarowaną strzegł Forster. Rosły bramkarz Świętych obronił aż 12 celnych strzałów i przynajmniej kilka z nich powinno znaleźć drogę do siatki.

Fantastyczne okazje miał chociażby Mesut Oezil, który nie tylko wypracowywał sytuacje, ale i sam się w nich znajdował. Rezerwowy Theo Walcott w jednej akcji powinien był strzelić dwie bramki, jednak za każdym razem na jego drodze stanął Forster.

Gdy już udało się posłać piłkę obok bramkarza Southampton to na linii bramkowej znalazł się James Ward-Prowse i wybił strzał Alexisa Sancheza. Mimo sześciu doliczonych minut Arsenal nie był w stanie pokonać Forstera, który zachował w czwartym kolejnym spotkaniu czyste konto.

Szanse Arsenalu na mistrzostwo Anglii znacznie zmalały, ponieważ swoje mecze wygrały drużyny Leicester City oraz Manchesteru City. Do lidera Kanonierzy tracą pięć punktów.

Na dodatek spadli na czwarte miejsce, ponieważ dobrą formę potwierdził Tottenham Hotspur. Koguty rywalizowały na wyjeździe z Norwich City i nie dały szans Kanarkom. Już w drugiej minucie Dele Alli trafił do siatki rywali, a gdy Harry Kane wykorzystał rzut karny było niemal pewne, że Koguty zwycięstwa już nie oddadzą. W 90. minucie najlepszy snajper Tottenhamu jeszcze raz trafił do siatki rywali i ustalił wynik meczu na 3:0.

Wyniki wtorkowych meczów Premier League:

Arsenal Londyn - Southampton 0:0

Norwich City - Tottenham Hotspur 0:3 (0:2)
0:1 - Dele Alli 2'
0:2 - Harry Kane (k.) 30'
0:3 - Harry Kane 90'

West Ham United - Aston Villa 2:0 (0:0)
1:0 - Michail Antonio 58'
2:0 - Cheikhou Kouyate 85'

Jarosław Hampel: Najtrudniejsza zima w karierze

Komentarze (2)
avatar
neviB
3.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Rezerwowy Theo Walcott w jednej akcji powinien był strzelić dwie bramki" co za debil to pisze? 
avatar
jadro ciemnosci
3.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeszcze za mało dołują inni w tym sezonie. Ogólnie szkoda gadać, stary dobry Arsenal - grali ładnie, ale bez efektów. 2 bramki to minimum powinny być z tych wszystkich sytuacji. Campbell i Rams Czytaj całość