Francuski menedżer Arsenalu uważa, że Neville'a czeka poważna bitwa o utrzymanie pracy w Valencii, ponieważ na razie nie jest wiarygodny jako menedżer. Dla Anglika pierwsza praca w roli trenera pierwszego zespołu jest trudna, Valencia jeszcze nie zdołała wygrać pod jego wodzą w Primera Division, a w pierwszym meczu półfinału Pucharu Króla przegrała z Barceloną aż 0:7.
- Wielcy piłkarze wcześnie dostają do prowadzenia duże kluby. Dzięki temu można przyspieszyć karierę o kilka lat. Nie trzeba zaczynać na przykład we Fleetwood. Pep Guardiola zaczął w Barcelonie. Kiedy nie masz wielkiego nazwiska, musisz stoczyć pierwszą bitwę - powiedział Wenger.
- Wierzę, że doświadczenie odgrywa wielką rolę w sytuacji, kiedy zespół nie zacznie dobrze. Kiedy masz trudny start, nie masz żadnej wiarygodności jako menedżer, ponieważ wcześniej nie miałeś okazji pokazać, że możesz podnieść zespół. Sytuacja jest dużo trudniejsza przy złym starcie. W pewnym momencie dobry zespół zawsze znajdzie wyjście z trudnej sytuacji. Myślę, że Valencia wyjdzie z dołka - dodał menedżer Arsenalu.
Prowadzony przez Gary'ego Neville'a zespół zajmuje obecnie 12. miejsce w Primera Division. Zespół z Estadio Mestalla zmierzy się w niedzielę na wyjeździe z Betisem.
Zobacz wideo: Robert Lewandowski z klocków Lego stanął na Narodowym
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.