Słabszy mecz Lewandowskiego po dwóch znakomitych. Nieomylny duet stoperów Bayeru

PAP
PAP

Robert Lewandowski strzelił dwa gole HSV (2:1) i również dwukrotnie pokonał bramkarza Hoffenheim (2:0). W obu tych pojedynkach błyszczał, za to po meczu z Bayerem Leverkusen (0:0) nie może być w pełni zadowolony.

Rzadko zdarzają się spotkania, w których Bayern Monachium stwarza tak niewiele dogodnych okazji do zdobycia gola. Na BayArena w Leverkusen podopieczni Pepa Guardioli mieli ogromne problemy z dochodzeniem do czystych pozycji strzeleckich, w czym największa zasługa duetu Jonathan Tah - Omer Toprak.

Środkowi obrońcy Bayeru Leverkusen byli w sobotę nieomylni. Dobrze się ustawiali, interweniowali pewnie, zdecydowanie, a przy tym czysto. Jak uznał "Sportal", byli najlepszymi zawodnikami na boisku. Otrzymali noty "2" (gdzie "1" - najkorzystniejsza ocena, "6" - najgorsza) i wyraźnie przewyższali pozostałych piłkarzy.

Robert Lewandowski miał z Niemcem i Turkiem bardzo trudną przeprawę. Rywale kryli go bez zarzutu i przez to rzadko w ogóle dochodził do piłki. Dopiero w 83. minucie stanął przed szansą pokonania Bernda Leno, kiedy dość przypadkowo miał trochę miejsca w polu karnym. Uderzył bez namysłu w kierunku bramki i pomylił się o niecały metr. To była "piłka meczowa" w pojedynku z nielicznymi sytuacjami strzeleckimi.

Od wszystkich redakcji - "Bilda", "Sportalu", "TZ", "Abendzeitung Muenchen" - Lewandowski otrzymał notę "4". Nieco lepsi okazali się Kingsley Coman i Douglas Costa, jak również wprowadzony do gry w 60. minucie Thomas Mueller, za to porównywalnie do Polaka wypadł Arjen Robben. Ze względu na czerwoną kartkę niskie noty przyznano też Xabiemu Alonso.

- W pierwszej połowie mieliśmy trochę problemów, po zmianie stron wyglądało to już lepiej. Cóż, mogliśmy to spotkanie wygrać, ale nie powinniśmy narzekać, bo Bayer zawsze trudno pokonać - skomentował Pep Guardiola, który tak jak tydzień temu chwalił występującego na pozycji środkowego obrońcy Joshuę Kimmicha. - Gra niesamowicie w tej roli, Kiessling i Hernandez nie mieli ani jednej okazji - stwierdził.

Zobacz wideo: Robert Lewandowski z klocków Lego stanął na Narodowym

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: