28-letni zawodnik jest coraz bliżej powrotu do gry po poważnej kontuzji, przez którą pauzuje od października ubiegłego roku.
Nasri, który trafił do "The Citizens" z Arsenalu w 2011 roku za 25 milionów funtów, jest pod wrażeniem rozwoju klubu. Według Francuza Manchester City jest na najlepszej drodze, by zostać najlepszym klubem na świecie.
- Klub robi wszystko, by być najbardziej dominującym na świecie. Mamy ambitnego właściciela, który próbuje ulepszać zarówno skład, jak i klubowe ośrodki. Mam znakomite relacje z prezesem. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy w futbolu, ale byłoby świetnie zakończyć karierę w City - powiedział Nasri.
Piłkarz "The Citizens" przyznał, że nie może się doczekać powrotu na boisko. Francuz liczy również na wspólną grę z takimi zawodnikami jak Kevin De Bruyne i Raheem Sterling.
- To jest coś, na co czekam. Mam bardzo dobre kontakty z Davidem Silvą i Yaya Toure, ponieważ gramy ze sobą od lat i jesteśmy technicznymi piłkarzami. Kevin i Raheem wnieśli jeszcze więcej jakości, nie mogę się doczekać wspólnej gry z nimi. Raheema znam trochę lepiej niż Kevina, ponieważ wcześniej przybył do klubu. Powiedział, że czeka na mój powrót, żebyśmy razem mogli grać tiki-takę - dodał były reprezentant Francji.
Samir Nasri już dwukrotnie sięgnął z Manchesterem City po mistrzostwo Anglii. 28-letni piłkarz liczy na kolejne trofeum. Po 25 kolejkach Premier League zespół "The Citizens" jest na czwartej pozycji z sześciopunktową stratą do prowadzącego Leicester City.
Zobacz wideo:
Mourinho dogadany z United. Legenda apeluje: Niech nowym trenerem zostanie Ryan Giggs