Niemcy chcą wprowadzić powtórki video

W marcu przedstawiciele Bundesligi mają wystąpić do Międzynarodowej Rady Piłkarskiej przy FIFA o zezwolenie na stosowanie powtórek video.

W tym artykule dowiesz się o:

O sprawie poinformował niemiecki dziennikarz Raphael Honigstein.

IFAB to Międzynarodowa Rada Piłkarska czyli organ FIFA  zajmujący się tworzeniem przepisów gry.

Byłby to kolejny etap rewolucji, która w ostatnich latach nabrała przyspieszenia. Jeszcze niedawno władze światowej piłki broniły się rękami i nogami przed technologią, m.in. wprowadzając dodatkowych sędziów.

Najostrzejsza dyskusja rozpętała się po błędach sędziów podczas mistrzostw świata w 2010 roku w RPA. Arbitrzy nie uznali wówczas bramki dla Anglii w meczu z Niemcami, choć piłka po strzale Franka Lamparda odbiła się od poprzeczki i minęła linię bramkową. Tego samego wieczoru w meczu Argentyny z Meksykiem sędzia uznał bramkę Carlosa Teveza mimo wyraźnego spalonego. Choć na ekranach podczas powtórek widać było że błąd arbitra jest ewidentny, liniowy odmówił patrzenia na powtórki.

W pierwszej kolejności FIFA dopuściła jednak technologię "goal-line", która pokazuje tylko czy piłka przekroczyła linię bramkową.

Wielkim zwolennikiem wprowadzenia powtórek był Michel Platini. Ostatnio walkę o to zapowiadał też Joseph Blatter. Obaj zostali jednak wykluczeni na 8 lat ze struktur FIFA.

Zobacz wideo: Lewandowski: karny? W Bundeslidze to ja podejdę

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: